Na początku miesiąca informowałem o nowym niemieckim raporcie dotyczącym przepełnienia miejsc parkingowych dla ciężarówek. Dotyczył on wówczas wschodniej części kraju, czyli przede wszystkim landów graniczących z Polską. Dzisiaj możemy natomiast zobaczyć dalszy ciąg tej publikacji, tym razem obejmujący terytorium całego kraju.
Raport został przygotowany przez organizację Auto Club Europa (ACE), w dniach między 15 kwietnia a 3 czerwca. Przedstawiciele ACE pojawiali się na najpopularniejszych parkingach w dni robocze, dokładnie o godzinie 20:30, by podliczyć ilość zaparkowanych tam ciężarówek i porównać to z ilością oficjalnie wyznaczonych miejsc. W ten sposób można było stwierdzić, jak bardzo przepełnione są parkingowe place.
W skali całego kraju badanie objęło 132 parkingi, umieszczone przy autostradach, na terenie 13 różnych landów (pomięto landy-miasta, czyli Berlin, Bremen oraz Hamburg). Łącznie na wszystkich tych parkingach naliczono 5088 rajek oficjalnie przeznaczonych do zatrzymywania ciężarówek. Tymczasem łączna liczba ciężarówek, które faktycznie stały na tych parkingach i odbywały pauzy, wyniosła 7664 egzemplarze. To oznacza, że realna liczba pauzujących pojazdów o 51 procent przerastała oficjalną liczbę miejsc postojowych.
Te 51-procentowy wynik to ogólnokrajowa średnia. Były jednak miejsca, gdzie sytuacja wyglądała znacznie gorzej, z przepełnieniem parkingów na poziomie 200 lub nawet 300 procent. Szczególnie dotyczyło to parkingów w okolicach Berlina i Frankfurtu nad Menem, a także tych przy autostradach A3 w Bawarii oraz A5 między Frankfurtem a Karlsruhe.
ACE zwróciło też uwagę na kilka poszczególnych zjawisk. Na 78 ze 132 parkingów stwierdzono ciężarówki, które zostały zaparkowane na wjazdach lub wyjazdach, stanowiąc tym samym zagrożenie dla ruchu. Przy 20 parkingach odnotowano też ciężarówki stojące na pasach awaryjnych. Poza tym na 22 parkingach ciężarówki zdołały wjechać na miejsca dla samochodów osobowych. Wszystkie trzy zjawiska dobitnie pokazują desperację, jaka towarzyszy kierowcom podczas poszukiwania miejsc na zasłużony, nocny odpoczynek.
Wraz ze swoim raportem, ACE zaapelowało do niemieckich władz, w tym zwłaszcza do państwowej spółki Autobahn GmbH, o podjęcie jak najszybszych, skutecznych działań. Miałyby one polegać nie tylko na rozbudowie parkingów, ale też na przeorganizowaniu ich w taki sposób, by maksymalnie wykorzystać wszelkie dostępne przestrzenie, tworząc tam legalne i bezpieczne miejsca do postoju. Pozostaje mieć nadzieję, że apel ten zostanie wysłuchany, gdyż jak na razie postępy Niemców w budowie parkingów są na dramatycznie niskim poziomie. Szacuje się, że przy wszystkich niemieckich autostradach brakuje około 19,5 tys. rajek (dane z 2023 roku), podczas gdy w pięcioletnim okresie 2018-2023 zbudowano tylko 3 tys. nowych miejsc. Z takim tempem problem zostałby więc rozwiązany za ponad 30 lat, i to tylko pod warunkiem, że natężenie ruchu nie uległoby żadnemu zwiększeniu…
