Dakar 2019: Kamaz już na prowadzeniu, Liaz zajmujący piąte miejsce i De Rooy z dużym spadkiem

W Ameryce Południowej trwa tegoroczna edycja rajdu Dakar. Samochody ciężarowe mają już za sobą pierwsze trzy etapy, a wśród zawodników można wskazać wyraźnych faworytów.

Co jest już niemal tradycją, czołówka rajdu polega na rywalizacji między Kamazem a Iveco. Według obecnej klasyfikacji generalnej, Kamazy znajdują się obecnie na pierwszej, drugiej, czwartej oraz ósmej pozycji. Iveco z zespołu De Rooy zajmują natomiast pozycję trzecią, szóstą oraz siódmą.

Spośród znanych nazwisk trzeba wymienić przede wszystkim Eduarda Nikołajewa z fabrycznego zespołu Kamaz Master. To właśnie on jest po trzech etapach liderem rajdu. Miejsce trzecie zajmuje Federico Villagra, jadący najszybszym Iveco, natomiast dopiero na miejscu siódmym jedzie sam Gerard De Rooy. Ten ostatni odnotował spadek o kilka pozycji, po tym jak zakopał się na wydmie i przy wyjeżdżaniu uszkodził układ kierowniczy.

Poza Kamazem oraz Iveco, w czołówce można wymienić także… Liaza 111. Czeski klasyk, należący do zespołu Big Shock Racing i wyposażony w 1000-konny silnik marki Iveco, znajduje się na doskonałej, piątej pozycji. Podobnie jak w minionych edycjach, Liazem kieruje Czech Martin Macik, będący jednym z najmłodszych uczestników rajdu.

Co z innymi markami? Na miejscu dziewiątym uplasowało się ciężarowe Renault z zespołu Mammoet Rallysport. Miejsce dziesiąte zajmuje najlepszy z białoruskich MAZ-ów, a dalej mamy kolejno Tatrę, japońskie Hino, jeszcze jedną Tatrę oraz jeszcze jednego MAZ-a.

Cały rajd Dakar 2019 będzie liczył 10 odcinków i potrwa do 17 stycznia. Na trasie może się więc jeszcze wydarzyć.