Daimler Truck zaczyna stosować 6,7-litrowego Cumminsa – oto nowy BharatBenz

W 2021 roku koncerny Daimler Truck oraz Cummins zapowiedziały rozpoczęcie współpracy w zakresie ciężarowych silników średniej wielkości. Dzisiaj możemy natomiast zobaczyć konkretny efekt tej zapowiedzi.

Jak na razie nie wiadomo, czy i kiedy silniki Cumminsa zaczną trafiać do Mercedesa Atego lub do lżejszych Mercedesa Actrosa. Za to wszystko wskazuje na to, że Daimler Truck zaczyna już stosować Cumminsy w Indiach, w ciężarówkach tamtejszej marki BharatBenz. Firma ta właśnie bowiem pokazała całą gamę nowych pojazdów, a źródłem ich napędu okazała się 6,7-litrowa jednostka o nieznanym wcześniej oznaczeniu 6D26.

Silnik typu 6D26 ma wszystkie parametry Cumminsa i wygląda jak Cummins, więc ewidentnie jest to właśnie Cummins. To natomiast może oznaczać, że Daimler Truck trafił na wyjątkowo długą listę użytkowników tego amerykańskiego, 6,7-litrowego turbodiesla obejmującą między innymi ciężarówki marki DAF oraz Scania, ciężkie pickupy marki Ram, a także liczne pojazdy chińskich producentów, takie jak ciężarówki marki Foton.

Wszystkie te konfiguracje otrzymają 6,7-litrowy silnik:

Sam BharatBenz to marka znana wyłącznie w Indiach i produkująca uproszczone odmiany Mercedesów, bazujące na dawnym modelu Axor oraz cięższych wariantach modelu Atego. Stąd też bardzo znajomo wyglądające nadwozia, zwłaszcza gdy spojrzymy na nie z profilu. Dotychczas to również z modelu Atego pochodził silnik, w postaci 6,4-litrowej jednostki typu OM 906, pamiętającej normy emisji spalin od Euro 2 do Euro 5. To właśnie tę jednostkę zastąpił nowy, 6,7-litrowy silnik, spełniający indyjskie normy Bharat 6, porównywalne z naszym Euro 6.

Nowe BharatBenzy będą dostępne w dwóch wersjach osiągów: o mocy 247 KM i momencie 950 Nm, a także o mocy 302 KM oraz momencie 1200 Nm. U nas są to parametry co najwyżej dla ciężarówki dystrybucyjnej, natomiast w Indiach spotkamy je nawet w bardzo ciężkich, ponad 40-tonowych pojazdach. Dlatego nowa oferta obejmuje między innymi wariant 4832R, w którym 6,7-litrowy turbodiesel o mocy 302 KM łączy się z podwoziem w układzie 10×2 oraz z 48 tonami technicznego DMC. Więcej na temat tej specyfiki pisałem między innymi w tym artykule: Tak wygląda przekazanie ciężarówek w Indiach – ofiara dla bogów i 230-konne silniki

Poniżej możecie zobaczyć wnętrze omawianego pojazdu. Największą ciekawostką jest tam kamera systemu Driver State Monitoring, wyprowadzona na prawym słupku, tuż przed kierowcą. Urządzenie to stale obserwuje twarz kierującego, w oparciu o mimikę oraz ruch gałek ocznych rozpoznając symptomy przysypiania. W Europie takie wyposażenie może wzbudzać gigantyczne kontrowersje, zresztą nie bez powodu, ale za to w Indiach przyjęto je bardzo pozytywnie. Wynika to z faktu, że zawód kierowcy znany jest tam z dramatycznie słabych warunków, sprzyjających skrajnemu przemęczeniu. 

Wnętrze BharatBenza: