DAF postanowił dołączyć do producentów, którzy oferują silniki przystosowane do spalania czystego biodiesla. Przygotowano w tym celu specjalną odmianę silnika Paccar MX-13, dostępną dla modeli XF, XG oraz XG+.
Paliwo w skrócie znane jako B100 powstaje z tłuszczy oraz olejów o pochodzeniu roślinnym. W stosunku do spalania zwykłego oleju napędowego, może zaoferować nawet 90-procentowe ograniczenie emisji CO2, niemal dorównując pod tym względem ciężarówkom elektrycznym. Korzystanie z tego paliwa wymaga jednak odpowiedniego przygotowania pojazdu. Jak wyjaśnia sam DAF, konieczne jest między innymi zmienione oprogramowanie silnika, uwzgledniające niższą wartość kaloryczną B100.
Biodieslowe DAF-y będą występowały w jednym wariancie mocowym, rozwijającym 480 KM. Czy natomiast można im wróżyć większą karierę na rynku? Tutaj wszystko zależy od tego, czy Europa zdecyduje się na promowanie B100. Jak na razie na poważnie robi to tylko jedno państwo, mianowicie Francja, gdzie ciężarówki jeżdżące na B100 otrzymały specjalne ulgi podatkowe, a także zwiększone prawo wjazdu do stref ekologicznych, na równi z pojazdami gazowymi lub hybrydowymi. Za to na przykład w Brukseli nie brakuje sprzeciwu, argumentowanego stwierdzeniem, że pozyskiwanie paliw nie może odbywać się kosztem pozyskiwania żywności.
Więcej na temat francuskiej kariery biodiesli, stosowanych przy tym wersji „B100 Exclusif” oraz korzyści dla firm, pisałem w następującym, ubiegłorocznym artykule: Ciężarówki typu „B100 Exclusif” wypadają taniej od zwykłych diesli – badanie z Francji