W dobie ogromnych flotowych zamówień, zdominowania transportu przez firmy z Europy Środkowo-Wschodniej oraz rosnącego zapotrzebowania na kierowców, DAF najwyraźniej czuje się niczym „ryba w wodzie”. Holenderski producent zdołał bowiem osiągnąć wyniki, których konkurencja naprawdę może pozazdrościć.
Według danych z 2018 roku, DAF stał się liderem sprzedaży na kolejnych czterech rynkach. Do Holandii, Wielkiej Brytanii, Polski oraz Węgier dołączyły także Belgia, Czechy, Rumunia oraz Bułgaria.
Co więcej, w ogólnoeuropejskim segmencie ciężarówek z najwyższej klasy wagowej, DAF zdołał wejść na doskonałe, drugie miejsce. Firma osiągnęła na tym rynku 16,6 proc. udziałów, co jest najwyższym wynikiem w jej historii. Lepszy był już tylko Mercedes-Benz, mający około 20 proc. udziałów. Trzeba jednak pamiętać, że Mercedes-Benz ma dla siebie ponad jedną trzecią ogromnego rynku niemieckiego.
Wszystko to było oczywiście wynikiem wzmożonej produkcji oraz sprzedaży. W całym 2018 roku DAF wyprodukował 67 055 wszystkich ciężarówek, o 10 proc. więcej niż rok wcześniej. Jeszcze wyższy był wzrost produkcji najcięższych pojazdów, wynosząc aż 15 proc.
W chwili obecnej produkcja fabryki w Eindhoven jest na rekordowym poziomie 254 ciężarówek dziennie. Mimo to prezes firmy pochwalił się na łamach „Eindhovens Dagblad”, że cała produkcja do początku marca jest już wyprzedana.
