Przez Europę przechodzi kolejna fala upałów, a wakacyjne i świąteczne zakazy ruchu nie przestają uziemiać ciężarówek na parkingach. Dzisiaj rozpocznie się wręcz zakazowy maraton, który w Polsce będzie obowiązywał przez pięć dni z rzędu. W tej sytuacji powrócą więc dyskusje o sprawności klimatyzatorów postojowych, możliwościach stania z włączonym silnikiem i ewentualnych alternatywach. Skoro już natomiast jesteśmy w tym temacie, przyjrzyjmy się zdjęciom, które od kilku godzin obiegają media społecznościowe.
Facebookowa strona DAF Lovers Europe zaprezentowała zdjęcia tureckiego ciągnika siodłowego z bardzo nietypowym wyposażeniem. Klasyczny DAF 95.430 ATI Space Cab Euro II otrzymał dwa panele fotowoltaiczne, umieszczone na sztywnych ramach, a także pełnowymiarowy, klimatyzator ścienny, jakie zwykle można spotkać na przykład w biurach. Wydmuch klimatyzacji zamontowano oczywiście wewnątrz kabiny, nad miejscem do spania, a panele pochylono w taki sposób, by dodatkowo pełniły one rolę spojlera.
Sądząc po ustawieniu względem kabiny, łączne wymiary obu paneli wyraźnie przekraczają 2×2 metra. To też pozwala się spodziewać, że łączna moc obu paneli może przekroczyć 0,5 kW, zwłaszcza w gorącym, tureckim klimacie. Taki wynik powinien być zupełnie wystarczający, by na bieżąco pokryć zużycie prądu wykazywane przez klimatyzator. Tym bardziej, że urządzenie ma tutaj do schłodzenia stosunkowo niewielką kabinę, mniejszą niż większość biur lub pokojów, więc nie musi pracować na wysokich obrotach.
Dla zainteresowanych dodam, że o ile ten turecki wynalazek może wzbudzać zaskoczenie, to niewątpliwie nie jest on pierwsza realizacją tego typu. Ciężarówki z prowizorycznie zamontowanymi, ściennymi klimatyzatorami spotyka się czasami w gorących krajach Azji Południowo-Wschodniej, a nawet w Stanach Zjednoczonych. Zdarza się też, że Amerykanie wstawiają tak duże klimatyzatory do amatorsko przygotowywanych pojazdów kempingowych, nierzadko podpinając do tego spalinowy generator prądu.
Przykład montażu na amerykańskim ciągniku:
