Czy nowe wymagania dla ciężarówek chronią rowerzystów? Dane z Londynu

W nawiązaniu do tekstów z ubiegłego roku:

Polskie ciężarówki nie pojadą już do Londynu? Ochrona rowerzystów wykluczy trasy

Kabiny jak z autotranspoterów i miliony w karach za widoczność – DVS kontra transport

Co trzeba zmienić w Renault Gamy T Evo, by wjechać do Londynu, na czeskim przykładzie

Londyński system DVS, klasyfikujący samochody ciężarowe pod względem widoczności, obowiązuje już od ponad roku. Na przewoźnikach wymusiło to instalację wielu elementów dodatkowego wyposażenia, jak boczne radary, kamery, czy głośniki z ostrzeżeniami dla rowerzystów. Stanowiło to nie tylko zauważalny wydatek, ale też wiązało się z problemami w zakupie, przez ograniczoną dostępność. Część firm zdecydowała się też na całkowitą wymianę pojazdów, na takie z niżej umieszczonymi kabinami i przeszklonymi drzwiami pasażera. Szczególnie duży nacisk położono przy tym na ciężarówki niskowejściowe, znane przy okazji z wyjątkowo wysokich cen.

Czy natomiast wszystkie te wymagania przyniosły oczekiwany skutek? Właśnie pojawiła się oficjalna odpowiedź na to pytanie, w postaci raportu przygotowanego przez londyńskie władze. Są to dane dotyczące zdarzeń drogowych na terenie objętym systemem DVS.

Raport wskazuje, że w pierwszym roku obowiązywania DVS do systemu zgłoszono niecałe 192 tys. pojazdów. Najwięcej z nich, po aż 112 tys. egzemplarzy, fabrycznie nie zasługiwało na żadną gwiazdkę z systemu DVS, mając zbyt mały zakres widoczności. W praktyce były to głównie pojazdy dalekobieżne lub budowlane. By więc uzyskać wjazd do Londynu, wszystkie te 112 tys. ciężarówek trzeba było niefabrycznie doposażyć w kamery, czujniki i głośniki. Jeśli natomiast chodzi o pojazdy z pięcioma gwiazdkami DVS, o wprost wzorowej widoczności z wnętrza, to zgłoszono je w 5 tys. egzemplarzy. W praktyce może to oznaczać, że na londyńskie drogi wyjechało już 5 tys. ciężarówek z niskowejściowymi kabinami, jak Mercedes-Benz Econic, czy Scania serii L.

W ciągu pierwszego roku obowiązywania tych wymagań, w całej aglomeracji stwierdzono sześć śmiertelnych wypadków, w których pieszy lub rowerzysta zginął w związku z ograniczoną widocznością z ciężarówki. Dla porównania, w roku 2020 takich zdarzeń było osiem, natomiast jeszcze rok wcześniej naliczono ich dziewięć. Co też ważne, spośród tych sześciu ubiegłorocznych tragedii, w aż czterech udział brały ciężarówki z zerogwiazdkową widocznością. Jak też wyliczają władze Londynu, ilość niebezpiecznych zdarzeń z udziałem ciężarówek generalnie spadła. W 2021 roku, gdy obowiązywał już system DVS, w zdarzeniach związanych z ciężarowymi „martwymi polami”, poważnie rannych zostało 17 londyńskich pieszych lub rowerzystów. To spadek o aż 64 procent względem roku 2017.

Wszystko to łącznie ma stanowić dowód na słuszność londyńskiego zamysłu. I dlatego też brytyjska stolica już zapowiada zaostrzenie wymagań, począwszy od roku 2024. Wówczas ciężarówki bez dodatkowo przeszkolonych drzwi pasażera praktycznie nie będą mogły wjechać na londyńskie drogi. Wymagane będą bowiem aż trzy gwiazdki DVS.

Nowy DAF XF w wersji ocenionej na trzy gwiazdki: