Co czwarta nowa ciężarówka w Polsce to DAF, a co piąta to MAN – statystyki sprzedaży z 10 miesięcy

Choć rok 2018 nadal się nie skończył, czas na małą aktualizację z polskiego rynku samochodów ciężarowych. Omówimy przy tym klasę pojazdów powyżej 16 ton, stanowiącą znakomitą większość polskiej sprzedaży.

Biorąc pod uwagę statystyki z ostatnich 10 miesięcy, tylko potwierdziło się, którą markę polscy przewoźnicy wybierają najczęściej. W klasie pojazdów powyżej 16 ton, DAF wypracował sobie rekordowe 24,2 proc. udziału w rynku. Innymi słowy, niemal co czwarta nowa ciężarówka rejestrowana w Polsce jest właśnie tej jednej marki.

Głównym bohaterem jest w tej sytuacji zmodernizowany model XF, stanowiący główną siłę napędową sprzedaży. Jest to o tyle ciekawe, że w pierwszych miesiącach po jego premierze można było usłyszeć sporo głosów niezadowolenia. Przewoźnicy narzekali na masowe problemy z automatyczną klimatyzacją, a także zwracali uwagę na stosunkowo wysokie ceny. Jak jednak pokazała praktyka, ostatecznie zmodernizowany XF stał się prawdziwym hitem, a przywiązanie do jego producenta tylko wzrosło.

Kolejna ciekawa informacja z rynku najcięższych pojazdów, to wejście MAN-a na drugie miejsce w statystykach. O ile rok 2017 Niemcy zakończyli w Polsce na czwartej pozycji, to w ciągu ostatnich 10 miesięcy zdołali wyprzedzić Volvo Trucks oraz Scanię. Była to zasługa bardzo mocnego wzrostu zainteresowania i zdobycia niemal 20 proc. udziału w rynku. Tutaj można więc powiedzieć, że niemal co piąta nowa ciężarówka rejestrowana w Polsce jest właśnie MAN-em.

Na sukcesach DAF-a oraz MAN-a straciło pięciu pozostałych producentów. Wszyscy oni odnotowali niższy udział w polskim rynku, niż ten osiągnięty w 2017 roku. Najmniejszy spadek miała przy tym Scania, natomiast najbardziej drastycznie poszybowało w dół Iveco. Jeśli natomiast chodzi o ranking pozostałej piątki, to wygląda on następująco – Scania na miejscu trzecim, Volvo Trucks na miejscu czwartym, Mercedes-Benz na miejscu piątym, Renault Trucks na miejscu szóstym oraz Iveco na miejscu siódmym.

Podkreślam jednak, że to wszystko statystyki z 10 miesięcy. Końcówka roku potrafi przynieść bardzo duże zmiany w statystykach, jako że nie brakuje wówczas odbiorów dużych partii pojazdów. Kto więc ostatecznie triumfuje w 2018 roku, dowiemy się dopiero w styczniu.