Cztery ciężarówki z tej samej firmy przyłapane jednej nocy – każda jechała inną drogą

„Pauza aż do granicy” to u tego przewoźnika najwyraźniej żelazna zasada. Tylko minionej nocy cztery jego ciężarówki zostały zatrzymane ze zmanipulowanymi tachografami. Wszystkie te pojazdy zmierzały do Zgorzelca, choć – dla zmylenia służb kontrolnych – każdy jechał tam inną drogą.

Co też ciekawe, uniknąć stacjonarnych kontroli, ciężarówki miały mieć „pilotów” w formie samochodów osobowych. I to jednak nie pomogło, gdyż dolnośląskie ITD postanowiło prowadzić kontrole dynamiczne. Samochody wyłapywano z dala od zwykłych punktów kontrolnych, na wszystkich głównych drogach w okolicy.

Do tego dochodzi też fakt, że ten konkretny przewoźnik doskonale znany jest inspektorom. Krótko wcześniej ITD zatrzymało trzy jego ciężarówki, również ze zmanipulowanymi tachografami. Łącznie mamy więc siedem postępowań z tego samego tytułu, odnotowanych w bardzo krótkim czasie. Aż chce się więc zapytać, czy w tym przypadku naprawdę nie pora na utratę „dobrej reputacji przewoźnika”?

Oto komunikat WITD Wrocław:

Nie ucichły echa ostatnich kontroli, a oprócz trzech wcześniej wykrytych przypadków ujawniono 4 kolejne, w pojazdach tego samego przedsiębiorcy.

W nocy 17/18 listopada inspektorzy z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu prowadzili działania ukierunkowane na wykrywanie manipulacji na urządzeniach rejestrujących czas pracy kierowców. Tym razem czynności prowadzono przy udziale funkcjonariuszy z KWP we Wrocławiu wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą. Skontrolowano 4 pojazdy, ujawniono cztery przypadki manipulacji.

W wyniku kontroli dynamicznych na drogach krajowych nr 5, 30, S3, A4, na terenie Dolnego Śląska zatrzymano cztery, 40 tonowe zestawy pojazdów przemieszczające się w stronę Zgorzelca. Efekty kontroli mogłyby wydawać się mało imponujące, gdyby nie to, że cztery zatrzymane pojazdy należały do tego samego przewoźnika, u którego w trzech wcześniej zatrzymanych wykryto już zmanipulowane tachografy cyfrowe. Nadmienić należy, że każdy z nich został zatrzymany, na innej drodze. Jak się okazało była to taktyka w celu uniknięcia kontroli przez Inspekcję Transportu Drogowego. Oprócz tego każdy z pojazdów przez początkową część trasy miał obstawę dwóch innych samochodów osobowych.

Po zatrzymaniu i doprowadzeniu pojazdów do bezpiecznego miejsca postoju sporządzono wydruki z tachografów cyfrowych. W jednym przypadku stwierdzono, ze kierowca jechał na karcie teścia przedsiębiorcy. Na pozostałych, tym razem, kierowcy bezpośrednio przed zatrzymaniem rejestrowali właściwie swoje aktywności pracy. Jednak dokładna analiza dostępnych dokumentów, danych z kart wszystkich kierowców i pamięci urządzeń rejestrujących zainstalowanych w 4 zatrzymanych pojazdach wykazała, iż kierowcy w okresie wcześniejszym, objętym kontrolą, stosowali „wyłączniki tachografów”, umożliwiające rejestracje odpoczynków podczas jazdy. Kontrola zainstalowanych w dwóch pojazdach najnowszych modeli tachografów wykazała, iż zmieniono ich oprogramowanie. Badania przeprowadzano, przy użyciu najnowszego sprzętu zakupionego przez GITD, w ramach projektu „Wzmocnienie potencjału Inspekcji Transportu Drogowego” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko 2014 – 2020.

Odpowiednia kombinacja przycisków urządzenia rejestrującego umożliwiała rejestrowanie odpoczynku kierowcy podczas jazdy. Zarówno te, jak i 2 kolejne tachografy zatrzymali funkcjonariusze z KWP we Wrocławiu do dalszego postępowania w związku z możliwością popełnienia przestępstwa z art. 306a i 315 Kodeksu Karnego.

Ujawnione działania kierowców sprowadzały się do możliwości wydłużenia jazdy dziennej ponad dopuszczalne normy, bez rejestracji jakichkolwiek naruszeń. Skutkiem takich zachowań jest przemęczenie, a tym samym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

W związku ze stwierdzonymi naruszeniami wszczęto 4 postępowania administracyjne wobec przedsiębiorcy. Na jednego kierowcę nałożono mandaty karne, a wobec kolejnych, którzy odmówili przyjęcia mandatów, zostaną skierowane wnioski do sądu o ich ukaranie.