W kończącym się właśnie tygodniu na polskich drogach doszło do dwóch czołowych zderzeń samochodów ciężarowych. Pierwsze z nich miało miejsce w poniedziałek rano, na drodze krajowej nr 63 w okolicach Podgórza. Drugie natomiast odnotowano dzisiaj w nocy, na drodze nr 8 pod Dzierżoniowem.
W poniedziałkowym wypadku uczestniczyło Renault Premium z chłodniczą naczepą, a także lekki zestaw przestrzenny z tandemem. Kierowca Renault z nieznanych powodów zjechał na przeciwległy pas ruchu, tuż pod ciężarówkę nadjeżdżającą z naprzeciwka. Doszło do czołowego zderzenia, w wyniku którego kierowcy obu pojazdów zostali zakleszczeni we wrakach.
Uderzenie sprawiło też, że przyczepa zestawu przestrzennego wyrwała się z zaczepu. Pojazd ten zablokował jezdnię i został uderzony przez samochód osobowy marki BMW. Ten zaś okazał się na tyle niski, że dosłownie wbił się pod obie osie tandemu.
Choć wszystko wyglądało tragicznie, wszyscy kierowcy przeżyli zdarzenie. Zarówno ci z samochodów ciężarowych, jak i kobieta kierująca BMW, zostali przetransportowani do szpitala.
Zdjęcia opublikowane na Facebooku przez OSP w Zbrzeźnicy:
Do kolejnego zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek, przed godziną 4. W tym przypadku niestety nie obyło się bez ofiary śmiertelnej, którą był 55-letni kierowca wywrotki. Wrocławianin z nieznanych powodów zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w kolejny zestaw, kierowany przez 38-latka.
W wyniku zdarzenia, Mercedes z naczepą-wywrotką złożył się w scyzoryk, a kabina oderwała się od podwozia. Volvo FH z chłodnią zostało natomiast wepchnięte do rowu, przewracając się na prawy bok.
Nagranie opublikowane przez dzierżoniowski serwis „Doba.pl”: