Choć w większości miast Ikarusy są masowo wycofywane z przedsiębiorstw komunikacji zbiorowej, węgierskie autobusy jeszcze długo pozostaną w pamięci Polaków. Każdy, kto miał okazję podróżować po mieście Ikarusem 260 lub 280, nigdy nie zapomni charakterystycznego dźwięku silnika, prawie skórzanych siedzeń oraz sympatycznego frontu pojazdu z okrągłymi reflektorami.
Teraz pojawiła się ponadto szansa, że Ikarus 260 stanie się oficjalnym zestawem z gamy firmy Lego. Wszystko za sprawą polskiego pasjonaty autobusów – Mateusza Wawrowskiego z Poznania, który zbudował ostatnio model węgierskiego autobusu w skali 1:25. Stworzona przez pana Mateusza „miniatura” mierzy aż 44 cm długości, a ponadto zawiera kilka efektownych „smaczków”, takich jak na przykład numer boczny „289”, czy harmonijkowe drzwi.
Pasja pana Wawrowskiego do węgierskiego autobusu jest tak wielka, że postanowił on zgłosić swój model jako kandydata na oficjalny zestaw Lego. Na stronie duńskiego producenta klocków można oddawać głosy na czerwony pojazd, których w chwili zebrało się ponad 5 tys. Jeśli pojawi się ich w najbliższym czasie dwa razy tyle i zainteresowanie autobusów z klocków wyrazi aż 10 tys. osób, zarząd Lego rozważy wprowadzenie takiego zestawu do sprzedaży.
Pozytywna decyzja zarządu mogłaby się jednak wiązać z kilkoma zmianami w projekcie – zmniejszeniem rozmiarów modelu lub stworzeniem wersji przeznaczonej dla młodszych pasjonatów, składającej się z większych elementów.
Głosy zbierane są pod poniższym linkiem:
