Czerwona rama, lusterka i gładkie obudowy – XG+ w wydaniu oldschoolowym

Zdjęcia: ESA Trucks Danmark

Jesienią ubiegłego roku, gdy DAF zaprezentował odświeżone wydanie swoich ciężkich modeli (opisywane tutaj), wprowadzono nie tylko przeprojektowany silnik i nowe elementy osprzętu, ale też bardzo ciekawą zmianę z zakresu wyposażenia. Obwieszczono, że od teraz każdy dalekobieżny egzemplarz standardowo otrzyma pełen zestaw kamer zastępujących lusterka, a także maksymalne ospojlerowanie dostępne dla danej konfiguracji, by dzięki temu jeszcze bardziej poprawić ekonomikę paliwową. Na tym tle sporą ciekawostką może być więc ciągnik, który został ostatnio pokazany w Danii.

Ten DAF XG+ 530 wyjechał na początku stycznia od duńskiego dealera ESA Trucks Danmark i jak wskazuje atrapa chłodnicy, jest to już egzemplarz po najnowszej, wspomnianej na wstępie modernizacji. W silniku można się więc spodziewać nowego rozrządu z cyklem Millera (z suwem sprężenia podzielonym na dwie części), w osprzęcie powinien znajdować się poprawiony układ chłodzenia (z pompą wody działającą także po wyłączeniu silnika), natomiast w konfiguracji zewnętrznej powinien pojawić się maksymalny nacisk na aerodynamikę.

A jednak, przewoźnik Vogmand Bo Otkjær złożył specjalne zamówienie, w którym zażyczył sobie montażu klasycznych lusterek bocznych, pozostawiając jedynie kamerę narożnikową. Jak więc widać, taka opcja nadal pozostaje dostępna. Ponadto, nadal przed odbiorem od dealera, firma zażyczyła sobie tuningowych, gładkich osłon międzyosiowych, przysłaniając nimi aerodynamiczne strumienice powietrza, wprowadzone przez DAF-a przy nadkolach. I znowu taka zmiana okazała się możliwa, pod warunkiem wycięcia otworu na radar „martwego pola”. Do tego wszystkiego dołożono zaś „oldschoolowe” wykonanie podestu tylnego, z pokrywami z blachy ryflowanej, a także z ramą, siodłem, zawieszeniem i zbiornikami powietrza w kolorze czerwonym.

Po takich zmianach najnowszy DAF nabrał sporo klasycznego charakteru i na pewno mocno wyróżni się spośród innych ciągników z rocznika 2025. A jednocześnie nadal jest to sprzęt do naprawdę ciężkiej pracy, wszak mamy tutaj typowo konfigurację z trzecią osią wleczoną oraz 60-tonowym DMC zestawu. Wszystko po to, by móc tworzyć typowo skandynawskie zestawy.