Citroen opublikował krótki filmik, na którym widzimy odmłodzonego Jumpera w czasie przedprodukcyjnych testów. W ten nietypowy sposób Francuzi chcą udowodnić, że ich auto dostawcze jest doskonale przygotowane do pracy i żadnych zadań się nie boi. Czy faktycznie tak jest? Tego dowiemy się oczywiście za kilka lat, kiedy nowego Jumpera zweryfikują codzienne wyzwania i rynek aut używanych. Tymczasem zapraszam do obejrzenia poniższego nagrania. Zobaczymy na nim jeden z tysiąca przejazdów przez głęboką na 10 cm sadzawkę, jedno z pięciuset tysięcy otwarć bocznych drzwi, jedno z pięciuset hamowań na mokrej nawierzchni, jeden z pięciuset przejazdów przez zapylony tunel, jeden z trzydziestu tysięcy kilometrów przejechanych po „wybojach”, a także zjazd i wjazd na wzniesienie przy użyciu systemów automatycznie hamujących auto.
Citroen Jumper na przedprodukcyjnych testach, czyli jak 500 tys. razy otworzyć boczne drzwi
