Już jutro będzie miała miejsce polska prezentacja dziennikarska Nissana e-NV200 – niewielkiego samochodu dostawczego, który kosztuje 108 tys. zł, ma zasięg około 170 km i oferuje możliwości przewozowe większe niż NV200 z silnikiem spalinowym. Relację z jazdy testowej tym pojazdem opublikuję więc już w nadchodzący weekend, a tymczasem mam informację o pojawieniu się w Europie kolejnego samochodu dostawczego na prąd, jakim jest Citroen Berlingo Electric.
Nowy konkurent Renault Kangoo Z.E. oraz Nissana e-NV200 ma oferować zasięg na poziomie 170 km oraz bardzo żwawy silnik. Co prawda koni mechanicznych mamy tutaj tylko 67, lecz nie brakuje za to momentu obrotowego, którego dwie setki niutonometrów znajdziemy w zakresie od… 0 do 1500 obrotów. Do tego dołączono bezstopniową przekładnię, a także system odzyskiwania energii z hamowania, który ładuje umieszczone pod podłogą ładowni akumulatory. Citroen ma rozpędzać się do 110 km/h, lecz jego głównym przeznaczeniem ma być powolne snucie się po zatłoczonych miastach.
Ładowność Berlingo Electric wynosi 720 kg, co jest bardzo dobrym wynikiem. Jeśli zaś chodzi o przestrzeń ładunkową, to do wyboru otrzymujemy dwie wersje – krótką o długości 1760 mm oraz wydłużoną do 2010 mm, identycznie zresztą jak w modelu spalinowym. W Europie Zachodniej ceny rozpoczynają się od w przeliczeniu nieco ponad 100 tys. zł.
