Po raz kolejny wraca temat platooningu, czyli łączenia ciężarówek w zautomatyzowane konwoje. Tym razem temat ten poruszyła firma Continental, wspólnie z Knorr Bremse przygotowująca autopilota do użytku w samochodach różnych marek.
Continental przedstawił między innymi szczegóły dotyczące hamowania. Firma jest przekonana, że radary, lidary, kamery oraz łączność między samochodami pozwolą ograniczyć czas reakcji do 0,1 sekundy. Dla porównania, przeciętny kierowca potrzebuje na rozpoczęcie hamowania 1,4 sekundy.
Tak krótki czas reakcji ma umożliwić ograniczenie odstępów. Ciężarówki mają jechać bardzo blisko siebie, co ograniczy opór aerodynamiczny oraz zawirowania powietrza. Efekcie, jak wyliczył właśnie Continental, zużycie paliwa ma zostać dodatkowo zmniejszone o 4 procent.
Czy natomiast omawiana technologia przyjmie się na rynku? W końcu Mercedes-Benz już obwieścił, że platooning nie ma racji bytu. Continental jest zupełnie innego zdania i przewiduje wielki sukces. Firma przewiduje, że już do 2028 roku światowy rynek zautomatyzowanego konwojowania wyniesie 1,14 miliarda dolarów.
