Ciężarówki z wesołych miasteczek blokują autostrady – protesty na północy Francji

Ruch w północnej Francji jest dzisiaj sparaliżowany przez protesty. Swoje akcje prowadzą właściciele wesołych miasteczek, wykorzystując przy tym głównie samochody ciężarowe.

Wesołomiasteczkowe ciężarówki przemieszczają się w powolnych konwojach, spowalniając ruch innych samochodów. Spotkamy je na autostradzie A1 (między Paryżem a Lille), autostradzie A2 (między belgijską granicą a Paryżem), autostradzie A16 (między Boulogne a Paryżem), autostradzie A26 (między Reims a Calais) oraz drodze krajowej RN41 w okolicach miejscowości Illies.

Jak donosi organizacja przewoźników „Febetra”, za konwojami ustawiają zatory o długości 3-4 kilometrów. W sieci nie brakuje też zdjęć przedstawiających takie blokady. A jaka jest przyczyna protestu? Chodzi tutaj o pandemiczne ograniczenia, które uniemożliwiając parkom rozrywki kontynuowanie swojej działalności.