Ciężarówki z opery wożą dostawy do marketów – wyjazdy na występy i tak odwołano

W nawiązaniu do tekstu:

Autotransportery jeżdżą pod chłodniami – samochodów nie ma, a zarabiać trzeba…

Kilka dni temu prezentowałem Wam autotransportery, z którym zdjęto zabudowy i podpięto w to miejsce chłodnicze naczepy. W ten sposób przewoźnik z branży samochodowej postanowił wpasować się w obecną sytuację na rynku.

Jak się też okazuje, hiszpańska firma nie jest w tym osamotniona. Na podobny krok zdecydowała się bowiem… Szkocka Opera. Dwie z jej ciężarówek zostały podpięte do naczep chłodniczych, by w ten sposób wspomóc dostawy do szkockich marketów z sieci Tesco. Zatrudnienie przy tej pracy znaleźli też operowi kierowcy.

Przed wybuchem pandemii, ciężarówki Szkockiej Opery służyły do przewozu scenografii na występy. Gdy jednak wprowadzono ograniczenia dotyczące zgromadzeń, opery oraz teatry musiały wstrzymać swoją działalność. Ciężarówki stały więc na placu i nic nie stało na przeszkodzie, by wykorzystać je w marketowej dystrybucji.