Ciężarówki z Europy Środkowej jeżdżą do Norwegii z coraz lepszym wyposażeniem, czyli trochę statystyk

daf_norwegia_Schwencke_tuning_7

Norwegowie podsumowali wyniki zimowych kontroli ciężarówek, które w trzech ostatnich miesiącach 2015 roku przeprowadzono w regionie Nord-Norge, wysuniętym maksymalnie na północ. Statens vegvesen kontrolowało oczywiście obecność opon zimowych o regulaminowej głębokości bieżnika, a także łańcuchów, czyli wyposażenia, bez którego po 15 października na północ Norwegii zapuszczać się nie można. A wyniki były bardzo interesujące…

Przede wszystkim okazuje się, że przewoźnicy z byłego bloku wschodniego coraz rzadziej ryzykują i zaczęli wyposażać swoje ciężarówki tak, jak trzeba. Łącznie w październiku, listopadzie oraz grudniu skontrolowano w regionie Nord-Norge 375 ciężarówek z naszej części Europy, zaś problemy odnotowano w 18 proc. przypadków (68/375). Wynik to znacznie lepszy niż w czasie poprzedniej zimy, kiedy statystyki wskazały 27 proc., a do tego niemalże porównywalny z wynikami norweskimi i ogólnie nordyckimi.

Dla porównania, na 1690 sprawdzonych ciężarówek norweskich 12 proc. (198/1690) nie posiadało regulaminowego wyposażenia, w przypadku ciężarówek z innych krajów nordyckich było to 14 proc. (49/351), zaś najgorzej prezentowały się pojazdy z pozostałych krajów Europy. Między innymi Turcy, Hiszpanie i Portugalczycy zaniżyli statystyki do rekordowych 76 proc., jako że na 17 pojazdów tylko 4 były w porządku.