W nawiązaniu do tekstu:
Ciężarówki zablokowały pojazdy ratownicze, na kierowców nałożono kilka tygodni zakazu prowadzenia
W komentarzach pojawiło się trochę zdziwionych głosów, więc postanowiłem wrócić do wczorajszego tematu. Mowa będzie o jeździe samochodem ciężarowym po najszybszych pasach ruchu.
Niemieckie przepisy wyraźnie regulują tę kwestię. W przypadku autostrad o co najmniej trzech pasach ruchu, pojazdy o DMC powyżej 3,5 tony mają zakaz korzystania z najbardziej lewego pasa. To samo dotyczy samochodów ciągnących przyczepy, niezależnie od ich DMC.
Na najszybszy pas można zjechać wyłącznie w sytuacji, gdy jest to konieczne do zmiany kierunku ruchu. Dotyczy to więc węzłów, na których skrajny lewy pas prowadzi w innym kierunku, niż wszystkie pozostałe.
Dodam, że omawiane przepisy obowiązują w Niemczech od lat. Nie są one zresztą żadnym wyjątkiem, jako że coś podobnego stosują też Holendrzy i Brytyjczycy.
Według holenderskich przepisów, na skrajnie lewy pas autostrady o co najmniej trzech pasach ruchu nie mają wstępu dwie kategorie pojazdów. Pierwsza z nich to zestawy o długości co najmniej 7 metrów, niezależnie od DMC. Druga z nich to natomiast samochody ciężarowe o DMC powyżej 3,5 tony.
Brytyjskie prawo jest zaś bardziej rozbudowane. Tam, na co najmniej trzypasmowej autostradzie, skrajnym prawym pasem nie mogą jechać następujące pojazdy:
1. Samochody ciężarowe o DMC powyżej 7,5 tony;
2. Samochody ciężarowe o DMC między 3,5 a 7,5 tony, zobowiązane do posiadania ogranicznika prędkości;
3. Samochody osobowe o DMC powyżej 7,5 tony, mogące przewozić więcej niż osiem osób i kierowcę;
4. Samochody osobowe o DMC między 3,5 a 7,5 tony, mogące przewozić więcej niż osiem osób i kierowcę, zobowiązane do posiadania ogranicznika prędkości;
5. Samochody ciągnące przyczepy, niezależnie od DMC.
Brytyjczycy zachowali też bardzo ciekawy wyjątek. Pozwala on wjechać na najszybszy pas ruchu w przypadku wyprzedzania transportów o ponadnormatywnej szerokości.
