Ciężarówki z systemem zdalnego sterowania, realizowanym za pośrednictwem fal radiowych, to pomysł znany już w branży transportowej. W Europie możemy go oglądać w nielicznych, ciężkich pojazdach specjalistycznych, takich jak ciągniki do transportu ponadnormatywnego lub podwozia z żurawiami. Teraz w Brazylii pojawił się natomiast pomysł, by rozpropagować takie rozwiązanie na szeroką skalę, także w mniejszych modelach.
Z projektem tym wyszedł brazylijski oddział firmy Mercedes-Benz Trucks, prezentując system radiowego sterowania dla wszystkich swoich ciężarowych modeli – od lekkiego Accelo, przez średnie Atego, aż po ciężkiego Actrosa oraz Arocsa. Każdy z tych samochodów ma być teraz oficjalnie dostępny z radiowym pilotem, umożliwiającym prowadzenie przez osobę znajdującą się na zewnętrz kabiny, ale nadal w bezpośrednim sąsiedztwie ciężarówki.
Arocs z autopilotem Grunner:
Zdaniem Brazylijczyków, coś takiego może zrobić ogromną karierę w branży rolniczej oraz wydobywczej, a więc w sektorach stanowiących bardzo istotną część lokalnej gospodarki. Zdalne sterowanie pozwoli bowiem wjeżdżać w trudno dostępny teren lub do wnętrza niebezpiecznych tuneli, nie narażając przy tym życia lub zdrowia kierowców. Poza tym dostrzega się w tym sposób na rozwinięcie bardziej zaawansowanych autopilotów, również przygotowywanych dla rolników oraz górnictwa. Tutaj dodam, że w całej Brazylii jeździ już ponad 1100 ciężarówek Mercedesa z polowymi autopilotami marki Grunner, pozwalającymi tworzyć mapy upraw i podążać za kombajnami. To sprzęt opisywany szerszej w tym artykule: Rolniczy Mercedes-Benz Arocs za 650 tys. euro – ochroni pędy oraz sam pokieruje
Jeśli chodzi o wspomniane na wstępie projekty z Europy, zrealizowane w ciężkim transporcie, to pisałem o nich między innymi tutaj: Volvo FH16 i szczegóły jego zdalnego sterowania, czyli jak ciągnik wyjechał z pudła oraz 49-tonowa solówka z systemem zdalnego sterowania, czyli Volvo FMX do przewozu tymczasowych dróg
Tak może wyglądać radiowy pilot do ciężarówki: