Więcej o modelu Xcient Fuel Cell:
Wodorowe Hyundaie przejechały milion kilometrów – “kamień milowy” w Szwajcarii
Tak wygląda miejsce pracy w ciężarowym Hyundaiu Xcient Fuel Cell ze Szwajcarii
Jeszcze ćwierć wieku temu wielu Amerykanów nie dowierzało w sukces koreańskich aut osobowych. Dzisiaj KIA oraz Hyundai sprzedają na tamtejszym rynku po półtora miliona aut rocznie. Czy z samochodami ciężarowymi będzie więc podobnie? Wkrótce będziemy mogli się tego dowiedzieć, jako że trwają przygotowania do historycznej premiery.
Hyundai właśnie zaprezentował amerykańską wersję modelu Xcient Fuel Cell. Pojazd ten jest trzyosiowym ciągnikiem siodłowym, mającym typowo amerykański rozstaw osi. Samochód przeznaczony jest do lokalnego i średniodystansowego transportu, z racji zasięgu wynoszącego około 800 kilometrów. Pracować ma w pełnowymiarowych zestawach z naczepami, obsługując rzeczywiste trasy między północą a południem Kalifornii.
Europejski Hyundai Xcient Fuel Cell, sprzedawany od ubiegłego roku w Szwajcarii, jest podwoziem pod zabudowę i oferuje tylko 400 kilometrów zasięgu. Dlatego też amerykańska wersja musi mieć znacznie większe zbiorniki na wodór, umieszczone w długiej obudowie za kabiną. Za to sama kabina pozostała niezmieniona, mając typowo europejski układ i stosunkowo krótką przestrzeń za fotelami. Można tam wygospodarować coś w rodzaju sypialni, korzystając z rozkładanego, trzyczęściowego materaca.
Pierwsze ciężarowe Hyundaie dotrą do Ameryki jeszcze latem bieżącego roku. Po półtora roku ma ich być nawet 30, tworząc w ten sposób dużą flotę testową. A jeśli testy pójdą zgodnie z planem, Koreańczycy będą mogli rozpocząć masowe dostawy, wchodząc z ciężarówką na otwarty rynek. Hyundai pracuje też nad własną stacją tankowania wodoru, zaplanowaną na przedmieściach San Francisco. Jej początkowa wydajność miała być pozwolić na zatankowanie 50 samochodów ciężarowych dziennie.