Te ciężarówki przed laty służyły warszawskim tramwajarzom – to wozy techniczne różnego pochodzenia

Oficjalny Blog Tramwajów Warszawskich znajdziecie tutaj.

Wozy techniczne od lat towarzyszą miejskim sieciom tramwajowym. Zwykle są to specjalistyczne ciężarówki, umożliwiające remontowanie sieci trakcyjnych, prowadzenie napraw, czy też usuwanie następstw wypadków. Często są one wyposażone w różnego rodzaju podnośniki, a nierzadko mają też możliwość poruszania się po torach.

Jak natomiast pojazdy te zmieniały się na przestrzeni lat? Firma Tramwaje Warszawskie – jak sama nazwa wskazuje, odpowiedzialna za ruch tramwajowy na terenie Warszawy – poruszyła ostatnio ten temat na swoim blogu. Opublikowano przy tym zestaw archiwalnych fotografii, które prezentują wozy techniczne z minionych lat. Są to ciężarówki pracujące w dawnych MPK oraz MZK Warszawa, jeszcze przed wyodrębnieniem spółki Tramwaje Warszawskie.

Poniższej przyjrzymy się właśnie tym zdjęciom, przekazanym mi przez Tramwaje Warszawskie. Szczególnie ciekawy jest przy tym przekrój pochodzenia pojazdów. Rzeczą oczywistą były naturalnie samochody polskie, jak dwa widoczne poniżej Stary. Poza nimi można jednak zobaczyć konstrukcje z najróżniejszych krajów, w tym nawet ze Stanów Zjednoczonych.

Na zupełnie drugim biegunie stoi natomiast amerykański holownik pomocy drogowej, pochodzący najpewniej z demobilu. Jest to Diamond T, prawdopodobnie model 969A, masowo wykorzystywany w czasie II Wojny Światowej. Jak widać, gdy działania wojenne już się skończyły, ciężarówka pozostała w Europie i służyła w Polsce do holowania uszkodzonych tramwajów. Na początku PRL-u, drogi pełne były takich pojazdów, służących w najróżniejszych branżach.

Swoje pojazdy dostarczali też Niemcy. Przykładem wschodnioniemieckiej myśli technicznej może być ten Multicar M22, pochodzący z lat 1964-1974. Niewielka ciężarówka miała jednoosobową kabinę oraz silnik o pojemności 0,8 litra, rozwijający do 15 KM. Z tyłu znajdowała się natomiast zabudowa… wozu strażackiego.

To już natomiast myśl zachodnioniemiecka. Od góry widnieje dźwig marki Krupp oraz pojazd wieżowy marki Mercedes-Benz.

Swój udział w zestawieniu ma także czechosłowacka Tatra, z tym ciężkim holownikiem. Nie powiem Wam jaki konkretnie jest to model, lecz ewidentnie widać tutaj kabinę wspólną z ciągnikiem balastowym typu 141. Tym samym można się spodziewać, że pojazd jest technicznie spokrewniony z modelem 111, opisywanym ostatnio przeze mnie tutaj.

Do tego zaś chodzą ciężarówki francuskie, dostarczone przez firmę Panhard. Kiedyś był to producent zarówno aut osobowych, jak i cenionych ciężarówek. W latach 60-tych firma została jednak przejęta przez Citroena, co stanowiło początek końca jej działalności. Warto też dodać, że w podobnym okresie w Polsce jeździły francuskie autobusy marki Chausson, wyposażane w silniki marki Panhard.

A na koniec zostają nam zupełne staruszki, nieznanego mi pochodzenia.