Ciężarówka zahaczyła o auto osobowe stojące przy jezdni – mandaty dla obu uczestników

Na obwodnicy Kluczborka doszło wczoraj do nietypowego zdarzenia. Ford Fiesta zatrzymał się na utwardzonym poboczu, a omijające go ciężarówki musiały zjeżdżać na lewo. Dwóm pojazdom się to udało, a trzeci – DAF LF bez przyczepy – niestety zahaczyło Forda, samemu wypadając po tym z drogi.

Kierujący DAF-em próbował w ostatniej chwili ominąć stojący samochód, uciekając na lewą stronę. Następnie gwałtownie odbił na prawo i na dobre kilkadziesiąt metrów wjechał w pole rzepaku. Nikt na szczęście nie został przy tym poszkodowany, lecz pozostaje bardzo ważne pytanie – skoro Ford stał w niedozwolonym miejscu i utrudniał ruch, jak określono odpowiedzialność kierowców?

Jak podaje lokalny portal „Opolskie Ratownictwo”, policja postanowiła ukarać obydwoje kierujących. Mężczyzna prowadzący DAF-a stał się winny spowodowania kolizji i otrzyma 300 złotych mandatu. Za to kobieta z Forda Fiesty ma do zapłacenia 100 złotych, za zatrzymanie pojazdu na „linii krawędziowej ciągłej”.

Źródło zdjęć: Kluczbork112/ Opolskie Ratownictwo