Ciężarówka z kabiną pod podłogą dla przewoźnika z Francji, na prywatne drogi

W nawiązaniu do tekstu:

Ciężarówki z kabinami pod podłogą zabudowy – historia, pomysły i dzisiejszy użytek

Montowanie kabin pod podłogą już od lat działa na wyobraźnię transportowców. W końcu jest to doskonały sposób, by uzyskać dodatkowy metr lub dwa przestrzeni ładunkowej. I choć większość takich kabinowych eksperymentów skończyła się klapą, w pewnych branżach nadal takie pojazdy znajdziemy.

Duża, francuska firma transportowa Groupe Rave zwykle zamawia normalne ciężarówki. Posiada między innymi dużą flotę MAN-ów TGX, czy kilkadziesiąt sztuk Iveco S-Way w wersji gazowej. Ostatnio ta sama firma kupiła jednak ciężarówkę z kabiną pod podłogą. Jest to sprzęt specjalistycznej marki Cometto, zamówiony z myślą o zleceniach realizowanych na prywatnych drogach.

Dzięki całkowicie płaskiej platformie, bez ograniczenia kabiną, Cometto ETL 5/4E doskonale nadaje się do przewozu rur, czy konstrukcji stalowych, na przykład w ciężkiej branży produkcyjnej. W takim układzie nic nie stoi bowiem na przeszkodzie, by ładunek z każdej strony wystawał poza krawędź platformy. Samochód jest też wyjątkowo zwrotny, ze wszystkimi kołami obracającymi się nawet o 135 stopni.

Sterowanie odbywa się przy użyciu kierownicy, choć sygnał o skręcie przekazywany jest w sposób elektroniczny. Kierowca ma też do dyspozycji szerokokątną kamerę cofania, bardzo istotną przy takim położeniu szoferki. Co natomiast najciekawsze, ta szoferka to tak naprawdę wyposażenie opcjonalne. Cometto mogłoby bowiem dostarczyć podobny pojazd z samym tylko układem zdalnego sterowania.

Wspomniana platforma ładunkowa ma 14,1 metra długości, 2,99 metra szerokości oraz 34,3 tony dopuszczalnej ładowności. Jeśli natomiast chodzi o napęd, to bazuje on na silniku spalinowym, montowanym na samym środku pojazdu i hydraulicznie połączonym z kołami. Cometto korzysta przy tym na przykład z jednostek marki Scania, choć w przypadku tego egzemplarza producent nie został podany.