Ciężarówka wpadła w poślizg na miejskiej, zakorkowanej ulicy – koleiny zrobiły swoje

Kto regularnie przejeżdża drogą nr 92 przez Poznań, ten zapewne kojarzy „wąskie gardło” za stacją Lotos, na ulicy Lechickiej. Władze miasta zapowiadają tamtejszą przebudowę nie tyle od lat, co wręcz od całych dekad. A jednak, ogromne korki nadal pozostają codziennością, a stan nawierzchni nie ulega żadnej poprawie. Co więcej, dzisiaj można było także zobaczyć jak stan tej nawierzchni wpływa na bezpieczeństwo.

Około godziny 15 na Twitterze pojawił się film, który przestrzegał przed ciężarówką blokującą ulicę Lechicką. Udałem się więc na miejsce, jako że mieszkam i pracuję ledwie kilka ulic dalej. Na miejscu zastałem zaś DAF-a XF95, który złożył się w „scyzoryk”. Ciągnik ustawiony był przodem w kierunku zachodnim, podczas gdy naczepa wyraźnie wskazywała na ruch w kierunku wschodnim.

Jak mogło do tego dojść na tak wąskim i powolnym odcinku? Zapytałem o to samego kierowcę, który na szczęście okazał się cały i zdrowy. Wyjaśnił on, że musiał mocno zahamować, jako że poprzedzające auta zwalniały przed skrzyżowaniem i przejściem dla pieszych. Przypadło to akurat na odcinek z mocnymi koleinami, namokniętymi przez padający od rana deszcz.

Hamujący ciągnik wyskoczył z kolein i obrócił się o pełne 180 stopni. Dotknął przy tym swojej własnej naczepy oraz wbił się w pobocze przy przeciwległym pasie ruchu. Na szczęście tym przeciwnym pasem nic akurat nie jechało, więc żaden inny pojazd nie został uszkodzony. Naprawy będzie wymagała jedynie ciężarówka.

Jeśli chodzi o utrudnienia w ruchu, to już jakieś 15 minut temu na miejscu pojawił się holownik. Wkrótce powinien on ściągnąć DAF-a z drogi i odblokować ulicę Lechicką. Ponadto zorganizowano objazdy przez osiedle, więc de facto ruch nie jest o wiele wolniejszy niż zwykle ma to miejsce w tych godzinach. Utknęły jedynie te ciężarówki, które jechały tuż za uszkodzonym zestawem i nie miały już jak zawrócić między drzewami.