
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sochaczewie poinformowała o tragicznym wypadku, do którego doszło w zupełnie zaskakujących okolicznościach. Miało on miejsce na prostej, podmiejskiej ulicy, z której ciężarówka nagle zjechała na lewą stronę.
Wszystko rozegrało się dzisiaj po popołudniu, około godziny 13, na ulicy 15 sierpnia w Sochaczewie. Mercedes-Benz Actros z naczepą poruszał się tam po bardzo długim, zupełnie prostym odcinku, stanowiącym część drogi wojewódzkiej nr 705. W pewnym momencie pojazd odbił na lewą stronę, przecinając przy tym przeciwległy pas ruchu, przejeżdżając przez chodnik i ogrodzenie, a następnie też wjeżdżając na posesję, taranując zaparkowane auto i uderzając w narożnik domu jednorodzinnego. Zestaw zatrzymały dopiero fragmenty budynku, które zaparły się o pobliskie drzewa.
Niestety, przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego potwierdził śmierć kierującego. Pozostaje pytanie, czy był to zgon w wyniku omawianego wypadku, czy też miał on związek na przykład z problemami zdrowotnymi. Sądząc po przebiegu zdarzenia, ten drugi scenariusz wydaje się być jak najbardziej prawdopodobny.
W momencie zdarzenia w domu przebywało aż pięć osób, ale żadna z nich nie została na szczęście poszkodowana. Jeśli natomiast chodzi o uszkodzenia budynku, to okazały się one bardzo rozległe. Do tego stopnia, że straż pożarna musiała wezwać Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą „Warszawa 9”, by ta zajęła się ustabilizowaniem konstrukcji na czas prowadzonej akcji.
Prawdopodobnie w tym miejscu Actros zjechał na lewą stronę: