W poniedziałek rano, w Ołtarzewie pod Warszawą, doszło do tragicznego wypadku z udziałem pociągu osobowego oraz ciężarówki. W zdarzeniu śmierć poniósł 48-letni maszynista, a prokuratura wszczęła dochodzenie, które może zaważyć o dalszym losie kierowcy.
Zdarzenie miało miejsce w porannym szczycie, na bardzo ruchliwym odcinku drogi wojewódzkiej nr 718, łączącym Ołtarzew z autostradą A2, a przy tym gęsto otoczonym magazynami i centrami dystrybucyjnymi. Naczepa ciągnięta przez DAF-a XF zatrzymała się tam na torach kolejowych, zagradzając przejazd rozpędzonego składu Kolei Mazowieckich. W efekcie przednia część pociągu uderzyła w tylny fragment naczepy, a ciężki ładunek materiałów budowlanych zmiażdżył miejsce pracy maszynisty. 48-latek odniósł wówczas śmiertelne w skutkach obrażenia, a jeden z około stu pasażerów pociągu trafił do szpitala z mniej poważnymi obrażeniami.
Warszawska rozgłośnia „Polskiego Radia” właśnie podała nowe informacje w tej sprawie, pozyskane od rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Według dotychczasowych ustaleń, ciężarówka utknęła przez zator, który pojawił się już za przejazdem kolejowym. To właśnie dlatego – pomimo opuszczających się szlabanów i sygnalizacji świetlnej – kierowca DAF-a nie był w stanie podjechać do przodu, a naczepa pozostała na torach.
Czy kierowca ciężarówki popełnił błąd, wjeżdżając na przejazd zbyt wcześnie, czy może to inni uczestnicy ruchu zachowali się niewłaściwie, odbierając mu możliwość ruchu? Jak wynika z komentarza prokuratury, jak na razie nie ma odpowiedzi na to pytanie. Trwa bowiem zabezpieczanie nagrań z monitoringu, na podstawie których specjalna komisja dokładnie oceni zachowanie kierującego. Zbadane zostaną też decyzje podjęte przez maszynistę, a lekarz sądowy przeprowadzi sekcję jego zwłok.
Jako że powyższa ocena nadal nie jest gotowa, prokuratura nie podała jeszcze jakie mogą paść tutaj zarzuty i jaka może być ewentualna kara dla winnego. Podam więc tylko orientacyjnie, że „sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, której następstwem jest śmierć człowieka”, to czyn zagrożony w Polsce karą pozbawienia wolności na okres od lat 2 do lat 12.
Miejsce wypadku (widziane od strony, z której nadjechał DAF):
Skrzyżowanie położone tuż za przejazdem: