Ciężarówka przewrócona przez auto, które wyprzedzało pasem awaryjnym

Filmy pokazujące przebieg zdarzenia znajdziecie pod tekstem.

Na belgijskiej trasie E403 doszło dzisiaj do bardzo groźnie wyglądającego wypadku. Spowodował go kierowca małego auta dostawczego, który postanowił wyprzedzić ciężarówki pasem awaryjnym, a następnie stracił panowanie nad swoim pojazdem.

Zdarzenie miało miejsce przed godziną 11 rano, na dwupasmowej autostradzie pod miejscowością Estaimpuis (między Kortrijk a Tournai). Jeden z samochodów ciężarowych wykonywał tam manewr wyprzedzania, podczas gdy za nim pojawił się skrajnie niecierpliwy kierowca Citroena Berlingo. To właśnie on postanowił wyprzedzić ciężarówki pasem awaryjnym, a następnie przecisnąć się między nimi, by powrócić na lewy pas ruchu.

Cztery kadry z wideorejestratora wyprzedzającej ciężarówki:

Cały manewr został wykonany w taki sposób, jakby instynkt samozachowawczy po prostu nie istniał. Kierowca Citroena gwałtownie wyjechał z pasa awaryjnego na prawy pas ruchu, ledwie uniknął uderzenia w tylny narożnik wywrotki, równie gwałtownie przejechał na lewy pas, a następnie kompletnie stracił panowanie nad pojazdem. Wtedy też auto znowu zjechało na prawo i uderzyło w tylną oś wyprzedzanego akurat ciągnika.

Trafiony zestaw, przewożący w naczepie 24 tony pelletu, został nagle wytrącony z równowagi. Ciężarówka zjechała przez to na lewo, zgarniając Citroena ze sobą, po czym przewróciła się na prawy bok i zmiażdżyła skrzynkę energetyczną od autostradowego oświetlenia. Przewożony pellet rozsypał się po jezdni, a leżąca wywrotka całkowicie zablokowała autostradę.

Kierowcy ciężarówki, będącemu pracownikiem francuskiej firmy transportowej, na szczęście nic poważnego się nie stało. Również kierowca Citroena miał w swojej głupocie wystarczająco szczęścia, by wyjść z wraku bez poważniejszych obrażeń. Za to na pewno spóźnił się tam, gdzie tak bardzo się spieszył, podobnie jak niestety setki innych kierowców planujących przejechać dzisiaj autostradą E403. Przez blisko sześć godzin przejazd był bowiem zablokowany, ściągając ruch na zakorkowane objazdy. W tym czasie służby uprzątały całe 24 tony pelletu, naprawiały sieć elektryczną i podnosiły zestaw przy użyciu żurawia oraz ciężkich poduszek pneumatycznych.

Jak na razie nie ma żadnych konkretnych informacji o tym, jakie konsekwencje prawne może ponieść sprawca zdarzenia.

Film w dwóch różnych formatach:

https://www.youtube.com/shorts/GblREdQtNnI