„Ciężarówka” o szerokości 1,77 metra, mogąca kosić trawę oraz ciągać przyczepy

Koszenie trawy przy drogach to proces, który potrafi być wyjątkowo uciążliwy. Zwykle zajmują się tym Unimogi lub ciągniki rolnicze, wystarczająco szerokie, by utrudniać ruch innych pojazdów. Na autostradach trzeba wówczas wprowadzać ograniczenia, a na drogach jednojezdniowych wiąże się to z ryzykownym wyprzedzaniem.

Dlatego też holenderska firma Veldhuizen, znana między innymi z produkcji naczep dla aut dostawczych, postanowiła przygotować samochód dedykowany wyłącznie do koszenia. Powstał on częściowo z wykorzystaniem podzespołów Iveco Eurocargo, lecz pod względem konstrukcji jest po prostu jednym, wielkim specjalistą. Wszystko dlatego, że cała szerokość nadwozia mieści się w 1,77 metra.

Luctor 332, bo tak nazywa się ten pojazd, jest w stanie jechać po pasie awaryjnym i zachować ponad 110 centymetrów odstępu od najbliższego pasa ruchu. Dzięki temu jego praca nie musi wiązać się z ograniczeniami na autostradzie. Ewentualne wyprzedzanie będzie też znacznie łatwiejsze, niż w przypadku wymienionych na wstępie ciągników lub Unimogów.

DMC Luctora 332 to 18 ton, natomiast napęd zapewnia mu 320-konny silnik Euro 6, pochodzący ze wspomnianego Iveco. Włoskie są tutaj także osie, choć zostały one poważnie przebudowane i zawężone do 1,73 metra. Co natomiast najciekawsze, to obrotowa kabina, mająca układ charakterystyczny dla maszyn rolniczych. Zapewnia ona doskonałą widoczność i ułatwia operowanie nawet dwiema kosiarkami na wysięgnikach.

Warto też dodać, że choć wygląd Luctora 332 zupełnie tego nie zapowiada, pojazd otrzymał możliwość holowania przyczep. Maksymalne DMC ciągniętego pojazdu to 15 ton i tak skonfigurowany zestaw może poruszać się po drodze publicznej. Pozwoli to więc bez najmniejszego problemu pracować z przyczepami do przewozu skoszonej trawy.