Ciężarówka o mało nie zsunęła się ze skarpy pod Jelenią Górą, po tym jak kierowca zaufał nawigacji

Jak podaje portal jeleniagora998.pl, aż sześć wozów strażackich różnego typu ratowało niebieskie Iveco Stralis, które wjechało na stanowczo zbyt wąską drogę pod Jelenią Górą. Zawiniła naturalnie nawigacja satelitarna, a właściwie to obdarzenie jej zbyt dużym zaufaniem w czasie szukania dojazdu do jednej z hurtowni z napojami. Kierowca przeoczył zjazd na ulicę Krzywoustego, gdzie znajdował się punkt docelowy i skorzystał ze wskazań elektronicznego urządzenia, które nową drogę wytyczyło wzdłuż dojazdu do malowniczo położonego miejsca wypoczynku nad jeziorem.

Dojazd ten był stanowczo zbyt wąski dla Stralisa, zaś kiedy kierowca postanowił skorzystać z biegu wstecznego, będąc zapewne pod wpływem paniki, zestaw niebezpiecznie zbliżył się do skarpy i zatrzymał się na barierkach. Ciężarówkę uratowała ostatecznie Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Technicznego, działająca w ramach straży pożarnej w Bolesławcu, a cała akcja trwała aż kilka godzin. Uwaga – lokalne media zwracają uwagę, że droga, na którą wjechało Iveco, mogła nie być odpowiednio oznakowana, co zmyliło kierowcę.

Oto kilka zdjęć opublikowanych na Facebooku:

Dzięki Michał!