Na belgijskiej trasie E17 doszło w środę do najechania na tył, w przypadku którego nie może być niestety mowy o tak zwanym „szczęściu w nieszczęściu”. Kierowca jednej z ciężarówek nie przeżył bowiem uderzenia w naczepę stojącą przed nim, a co gorsza, jego pojazd od razu pochłonęły płomienie, kompletnie trawiące zarówno ciągnik, jak i naczepę, a z czasem także przechodząc na kolejny zestaw. Kolejnych dwóch kierowców, czyli ten, w którego naczepę trafiło główne uderzenie, a także ten, na którego białe Volvo zostało dosłownie popchnięte, przeżyli i mają się dobrze.
Tak to wyglądało krótko po uderzeniu:
Ongeval #E17 Aalbeke – Ook 2de vrachtwagen in lichterlaaie. 1 chauffeur overleden. Snelweg afgesloten. @VTMNIEUWS pic.twitter.com/Y2qp37kGg4
— Klaas Danneel (@klaasdanneel) 4 maja 2016
To już natomiast nagranie nieco późniejsze:
Zien gebeuren! Aanrijding, chauffeur gekneld en vat vuur. E17 richting Frankrijk @VTMNIEUWS @Nieuwsblad_be @HLN_BE pic.twitter.com/84rwbCyqYJ — Kenny Geerts (@Hybicker) 4 maja 2016