W Daleszewie w woj. zachodniopomorskim doszło dzisiaj do tragicznego wypadku z udziałem ciężarówki oraz pociągu. Jedna osoba zginęła, a ponad dwadzieścia zostało rannych.
Wypadek miał miejsce około godziny trzynastej i na miejscu cały czas trwają działania ratunkowe. Są już jednak wstępne informacje, według których ofiara śmiertelna to kierowca ciężarowego Volva, które przewoziło w dłużycę. Mówi się też o 22 osobach rannych, na które złożyli się przede wszystkim pasażerowie pociągu.
Wszystko wydarzyło się na małym, niestrzeżonym przejeździe, opatrzonym jedynie znakiem “stop”. Ciężarówka zderzyła się tam z elektrycznym składem pasażerskim, jadącym w relacji Szczecin-Zielona Góra. Przednia część pociągu, w której znajdował się maszynista, ulegał przy tym całkowitemu zniszczeniu. Skoro jednak maszynisty nie wymienia się wśród ofiary śmiertelnej, najprawdopodobniej miał on czas na włączenie awaryjnego hamowania i ucieczkę do dalszej części pociągu.
Liczne zdjęcia i film z miejsca zdarzenia znajdziecie na stronie internetowej “Radia Szczecin” – pod tym linkiem. Poniżej można natomiast zobaczyć co zostało z ciężarówki:
Ciężarówka uderzyła w pociąg. Są ranni, jedna osoba nie żyje #Gryfino @PKP_PLK_SA #Daleszewo @POLREGIO_PL @iar_pr @PolskieRadio24 @polskieradiopl https://t.co/M1zgcUiVkq pic.twitter.com/iNIX0o0eXg
— Radio Szczecin (@radio_szczecin) 13 juni 2018
Filipie – nie pod, lecz przed trzynastą.
Kolejna ofiara niestrzeżonego przejazdu. Czy to tak trudno ustawić zapory? Może i rzadko uczęszczany przejazd, ale ile warte jest ludzkie zdrowie, życie…
Dziękuję za poprawkę!
@Martinez
Po to jest ten pieprzony STOP żeby sie przed nim zatrzymać i sprawdzić czy nic nie jedzie.
@smyro – a jak chcesz, to ci pokażę na mapie od ręki trzy przejazdy kolejowe, gdzie żeby widzieć, czy na torach czegoś nie ma, musisz wysiąść z auta. Może wtedy skończysz bajdurzyć.
Przypomnij sobie ile razy zatrzymywales sie przed stopem i nic z prawej nie widziales…
Nie tylko z prawej. Kiedyś jeździliśmy do takiej firmy, gdzie przejazd był zrobiony zaraz za łukiem torów w dodatku nasadzone jakieś krzaki i ni cholery nie wiedziałeś czy jak zaczniesz ruszać to zaraz pociąg zza łuku na Ciebie nie wyskoczy. Na innym przejeździe, w moim mieście, zginęła matka z córką jak się potem okazało kobieta tak z mężem zgłaszali problem bardzo słabej widoczności na przejeździe. Ale zawsze trafi się mądry co powie, że był STOP i kiero miał obowiązek się upewnić albo nie jechać… Smyro Ty byś się polityki nadał…
Biedny kierowca, przejazd go przepuscil a mial zatrzymac.
Wcisneli mu prawo jazdy w lape, wrzucili do kabiny i kazali jechac na niestrzezony przejazd….
Nie wiem jak w tamtym przypadku, ale z moich obserwacji wynika, że im ostrzejszy kąt dojazdu do przejazdu kolejowego, tym większa szansa, że jest on niestrzeżony.
Problemem nie są niestrzeżone pojazdy tylko obowiązek zapinania pasów w samochodach. Gdyby kierowca nie miał zapiętych pasów to nawet mimo strachu dałby radę uciec z kabiny przed wjechaniem w pociąg.
Auto wjechało w pociąg czy pociąg w auto, albo o czymś jeszcze nie wiemy ???
Jak zwykle wszyscy winni, tylko nie kierowca ciężarówki… Przecież to sami turbo fachowcy. Codziennie powidują fachowe wypadki… Ale przecież nic sie nie stało. I tak sa najmadrzejsi, najbardziej doświadczeni i nie omylni. A wypadki z udzialem sam ciężarowych to czyste przypadki…
A… pewnie to pociąg miał przepuścić cięzarówke. Bo król szos był…
Tory na tiry,kolej na drogi i po problemie
A mogło przecież być tak, że chłopak miał tej dłużycy w ch…. dużo ton, zatrzymał się przed znakiem STOP, tyle że było pod górkę no i jak chciał ruszyć, to auto sobie najzwyczajniej nie poradziło, lub kierowcy po prostu brakło umiejętności. No i tym samym znalazł się w nieodpowiednim czasie w nieodpowiednim miejscu i tragedia gotowa.
“Jedynie STOP” …. A po co więcej? To może wszędzie zamontujmy szlabany tam gdzie STOP stoi… Durne myślenie! Definitywnie wina kierowcy i koniec kropka! Zapomniał o najważniejszym kiedy prawko robił = ZACHOWAJ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ a ni czepiać się czy zapora czy STOP… Miał ok. 60 lat i ponad 10 lat tamtędy jeździł… Rutyna?
Wiesz co drajwerze… dopij piwo, wyłącz laptopa i idź spać. Skoro dla Ciebie wielkim problemem jest zamontowanie automatycznych zapór to gratuluję myślenia.
Jest gros przejazdów, na których aż prosi się o zapory, bo nie widać czy zbliża się pociąg do przejazdu.
No, ale ty pewnie wiesz kiedy pociąg jedzie. W końcu z ciebie drajwer. ty pociągi i inne niebezpieczeństwa na kilometr nosem wyczuwasz.
Ręce opadają na takich ludzi…
Tak się składa że mieszkam 8 km od zdarzenia i w tym pociągu jechał mój kolega. Panie redaktorze maszynista jest w stanie ciężkim i nie zdążył wyjść z tamtąd . Pasażerowie mówią jasno tylko przez dwie -trzy sekundy było słychać chamowanie pociągu i nastąpiło uderzenie. Pociągi jeżdżą na tym odcinku ok 60 km na godzinę . A kierowca jechał do domu na obiad bo 3 km dalej jest firma do której jeździ się rozładowywać. Więc ten przejazd przejeżdżał każdego dnia. Znałem gościa drewno przywoził do nas na firmę. Nie ma wytłumaczenia czemu tak zrobił RUTYNA ?
Do Martinez.
Przypomnij sobie okres kiedy prawko robiłeś i porównaj do tego co napisałeś. Nie widzę rowna się NIE JADĘ! Chcesz ryzykować to ryzykuj a nie płacz później że można było… zapobiec. 90% kierowców nie stosuje tego czego kurczowo trzymali się podczas egzaminu na prawo jazdy i stąd te wypadki! Zrozum i przestań głupoty wypisywać.
Ten przejazd jest tragiczny! Zdjęcia tego nie oddają ale jest tam bardzo wysoki nasyp (na których są tory) przez który trzeba przejechać. Ten podjazd bardzo ogranicza widoczność ; bywam tam na rybach ,to ul.Topolowa kierunek Łubnica , kilka domostw…
Kol. @Daniel: rutyna kierowcy odpada ! Dłużyca to nie osobówka ; masa pojazdu -możliwość przejazdu od zatrzymania auta- oraz prędkość pociągu zrobiły swoje.
Kiedyś kiedy jechał tamtendy parowóz to był widziany z daleka ; dzisiaj powinny być tam bezwzględnie rogatki lub minimum sygnalizator najazdowy , zwłaszcza w sytuacji kiedy na tym torze porusza się kolej metropolitalna z wiele większymi prędkościami już ruszając od stacji Radziszewo !!!!!
Maszynista pociągu w stanie krytycznym, kierownik pociągu podobnie, skład wykolejony, najpewniej do kasacji. Do tego kilkudziesięciu pasażerów rannych. Taki jest bilans tej katastrofy.
Mala informacja ten kierowca jezdzil tamtedy od 12 lat wiec zjadła go raczej rutyna. DObrze napisal moj przedmowca sami fachowcy a jak uwage ktos mu zwroci to sie obrazi poplacze i odejdzie z firmy. Juz prawdziwych kierowcow nie ma teraz sa to murarze, dekarze kucharze, malarze ktorzy za dofinansowanie unijne zrobili prawo jazdy. CZego chciec wiecej. Szkoda czlowieka. Gdyby sie zatrzymal by zyl i 28 osob nie byloby rannych. MOze zycie mu zbrzydlo
@ PR o czym ty człowieku piszesz ? Znasz ten przejazd ?! Nie pisz głupot…może auto mu zgasło.
Sam 20 lat temu Fiatem 125p. bym się wpier…* z kolegą pod pociąg wracając z ryb!
Na tej trasie Gryfino-Szczecin na każdym przejeździe powinna być minimum sygnalizacja świetlna ; bo to nie jedyna miejscowość z takim przejazdem ( tylko STOP)!!!!
Powiem tak. Ja jestem z Gryfina i znam bardzo dobrze ten przejazd, jak i kierowcę. Przejazd przed znakiem STOP jest dobrze widoczny z lewej jak i z prawej strony, no można trochę dojechać za znak, żeby zwiększyć widoczność.
Zawsze jak jechałem do roboty na szczecin albo z roboty to go na drodze spotkałem. Woził tam drewno od ponad 14 lat, więc wątpie w to żeby się nie zatrzymał. Albo uległ rutynie w co wątpie, albo awaria ciągnika, albo może stracił przytomność, trudno powiedzieć tylko on wie co się stało.