Takiego scenariusza naprawdę trudno było się spodziewać – czyżby poczciwe Iveco EuroTech (czy EuroCargo?) chciało zaprotestować przeciwko kontroli drogowej, dokonując w tym celu samospalenia? Swoją drogą to już dróg pożar samochody ciężarowego, jaki pokazuję w tym tygodniu, a jednocześnie jest to kolejny przykład na to, że sprawna akcja wykonana przy pomocy samochodowy gaśnic może pomóc ocalić ciężarówkę. Zapraszam do lektury komunikatu WITD w Gorzowie Wielkopolskim.
We wtorek 21 kwietnia około godz. 13:00 na drodze krajowej nr 24 w okolicach Wierzbna inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wielkopolskim zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy z przyczepą. Zaraz po jego zatrzymaniu wyczuwalny był charakterystyczny zapach przegrzanych hamulców.
Podczas pobierania dokumentów zauważono wydobywający się dym ze skrzyni ładunkowej samochodu ciężarowego. Po chwili zadymienie wzrosło oraz pojawił się ogień w tylnej części skrzyni ładunkowej.
W związku z tym kierowcy polecono natychmiastowe odczepienie przyczepy oraz przestawienie pojazdu w bezpieczną odległość od innych pojazdów oraz lasu. Następnie przystąpiono do próby gaszenia ognia przy wykorzystaniu gaśnic znajdujących się na wyposażeniu kontrolowanego pojazdu oraz pojazdu służbowego. Ze względu na rozwijający się w dalszym ciągu ogień zatrzymano również inne pojazdy i wykorzystano gaśnice znajdujące się na ich wyposażeniu.
W międzyczasie powiadomiono Straż Pożarną, która po przybyciu na miejsce zdarzenia prowadziła dalsze czynności gaśnicze.
W wyniku podjętych czynności spaleniu uległa jedynie część ładunku znajdująca się w tylnej części skrzyni ładunkowej oraz tylna część pojazdu.
