Ciężarowe Hyundaie trafią do Europy w 2020 roku – roczne opóźnienie wodorowych pojazdów

W nawiązaniu do tekstów:

Hyundai zapowiada sześć nowych ciężarówek – będą zasilane z akumulatorów i z ogniw wodorowych

Ciężarówki marki Hyundai zadebiutują także w Austrii – będą to 26-tonowe podwozia na wodór

Jakiś czas temu pojawiły się zapowiedzi, że w 2019 roku Hyundai wejdzie na europejski rynek samochodów ciężarowych. Miał tego dokonać z udziałem samochodów wodorowych, przeznaczonych dla klientów ze Szwajcarii. Na rok 2020 zaplanowano zaś dostawy do sąsiedniej Austrii, dla tyrolskiej sieci marketów MPreis.

Nie da się nie zauważyć, że rok 2019 chyli się już ku końcowi, a wodorowych Hyundaiów nadal w Europie nie ma. Co więcej dalej dzieje się w tym temacie? Koreański producent właśnie opublikował kolejne informacje, tłumacząc zaistniałą sytuację. Wszystko ma być kwestią około rocznego opóźnienia, a ciężarówki jak najbardziej do Europy dotrą.

Wizualizacja wersji na wodór:

W 2020 roku Szwajcarzy dostaną do dyspozycji pierwsze 50 egzemplarzy. Następnie, do 2025 roku, chce się ich dostarczyć aż 1,6 tysiąca. To roczne opóźnienie może wynikać z faktu, że stacja produkcji wodoru w szwajcarskim Gösgen ma być gotowa dopiero tej zimy. To właśnie z niej ma natomiast pochodzić paliwo dla koreańskich pojazdów.

Jak konkretnie będą wyglądały Hyundaie dla Szwajcarii? Również i w tym temacie wyjawiono dokładniejsze informacje. Wiadomo na przykład, że będą to 18-tonowe podwozia z największej serii Xcient, opisywanej niedawno tutaj. Wiadomo też, że każdy z nich będzie wyposażony w silnik elektryczny oraz siedem zbiorników na 35 kilogramów wodoru.

Taki zapas wodoru pozwoli wygenerować prąd na 400 kilometrów jazdy bez potrzeby tankowania. Jak najbardziej powinno to wystarczyć, gdyż samochody mają pracować w ciężkiej dystrybucji. Dowiozą one dostawy dla szwajcarskich marketów z sieci  COOP oraz Migro.

Wnętrze modelu Xcient: