Ciągnik z lat 70-tych po współczesnym tuningu – inspiracją były kobiety z gangów

W ramach poznawania ekstremalnych form tuningu, przeniesiemy się dzisiaj do meksykańskiego miasta Tijuana, położonego tuż przy granicy ze Stanami Zjednoczonymi. Można tam spotkać ciągnik siodłowy z lat 70-tych, który zmodyfikowano z użyciem całkowicie współczesnych elementów nadwozia.

Bazowy pojazd to International Transtar drugiej generacji, pochodzący z lat 1974-1981 (to niemal taki sam okres produkcji miała Scanii serii 1). Szoferka tej amerykańskiej ciężarówki była montowana nad silnikiem i konstrukcyjnie wywodziła się jeszcze z połowy lat 60-tych. W omawianym egzemplarzu była to też kabina bardzo krótka, z racji pozbawienia części sypialnej. Kierowca miał przy tym do dyspozycji minimalną ilość przestrzeni, a także bardzo mały zakres przeszklenia.

International Transtar z lat 1974-1981:

Freightliner Cascadia sprzed 2017 roku:

Na to wszystko meksykański przewoźnik postanowił wpasować atrapę chłodnicy oraz reflektory z Freightlinera Cascadia pierwszej generacji. Mowa tutaj o samochodzie z lat 2007-2017, który dodatkowo miał układ z silnikiem przed kabiną i był po prostu znacznie większy. Pod tą atrapą chłodnicy znalazł się też jakiś aerodynamiczny zderzak, którego podchodzenia nie udało mi się jednak ustalić. Wszystko to pokryto lakierem w „landrynkowym” kolorze i uzupełniono bardzo klasycznymi dodatkami, jak kominy układu wydechowego, spojler rodem z „dzikiego zachodu”, okrągłe zbiorniki paliwa i felgi z kolcami na nakrętkach.

Skąd natomiast pomysł, by utrzymać samochód w tak nietypowym stylu? Tutaj odpowiedzią mogą być dwa motywy umieszczone na nadwoziu. Nad reflektorami można dostrzec typowo damski dodatek, jakim są naklejane rzęsy. Ogromne oklejenie przedniej szyby przedstawia zaś bardzo wymowne słowo, jakim jest „la bichota”. W amerykańskim slangu języka hiszpańskiego ma to oznaczać silną, bogatą i piękną kobietę, która przewodzi organizacji przestępczej. Niewykluczone wręcz, że ciężarówka była inspirowana kolumbijską piosenką o takim samym tytule, zamieszczoną poniżej:

Na koniec dodam, że to tylko jeden z wielu przykładów meksykańskiego tuningu, często wprawiającego w zaskoczenie. Więcej pojazdów tego typu znajdziecie w instagramowej, meksykańskiej społeczności trucks_mx.