Ciągnik siodłowy z naczepą uderzył w bok pociągu, blokując zajezdnię i paraliżując ruch w Warszawie

Powyżej: tak to wyglądało krótko po uderzeniu

Do bardzo ciekawego, a przy tym na szczęście niegroźnego zdarzenia doszło dzisiaj w nocy na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Grodzisku Mazowieckim. Podmiejski pociąg został tam uderzony w bok nadwozia przez samochód ciężarowy z naczepą. Kabina MAN-a trafiła w lewą, przednią stronę pierwszego wagonu, samemu solidnie się uszkadzając, a także wykolejając pociąg i spychając go na kilka metrów.

Wszystko miało miejsce mniej więcej o północy, w związku z czym pociąg był niemalże pusty. Tym samym obyło się bez ofiar, a i kierowca ciężarówki nie został przy tym w żaden sposób ranny. Inna sprawa, że całe wydarzenie doprowadziło do gigantycznego paraliżu komunikacyjnego, jako że trefny przejazd kolejowy znajdował się tuż przy zajezdni Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Wypadek na aż dziesięć godzin uniemożliwił wysłanie pociągów w trasy, aż do godziny 10 skazując mieszkańców warszawskiej aglomeracji na komunikację zastępczą oraz zaledwie trzy pociągi WKD, które przed wypadkiem były już w ruchu.