Aktualizacja [15.07] Karol, kierowca, który poniósł śmierć w omawianym poniżej wypadku, pozostawił po sobie żonę oraz dwójkę małych dzieci. Dlatego bliscy zmarłego uruchomili zbiórkę na wsparcie dla rodziny, którą można wesprzeć pod tym linkiem.
Służąc za nieoficjalną obwodnicę Warszawy, a jednocześnie nie będąc przystosowanym do tak intensywnego ruchu, droga krajowa nr 50 pozostaje jedną z najbardziej niebezpiecznych tras w Polsce. W minioną środę niestety doszło tam do kolejnej tragedii, a życiem przypłacił ją jeden z kierowców ciężarówek.
Wypadek miał miejsce około godziny 11, pod miejscowością Kamion, między Sochaczewem a Wyszogrodem. Według wstępnych ustaleń, wszystko zaczęło się od zderzenia dostawczego Iveco Daily oraz Mercedesa Actrosa z ciągnącego naczepę-wywrotkę. Na łuku drogi lewy przedni narożnik Daily trafił w lewy bok kabiny Actrosa, a załadowany węglem zestaw złapał przy tym pobocze, stracił stabilność i przewrócił się na drodze. Sunąca na boku naczepa uderzyła wówczas w nadjeżdżające z naprzeciwka Volvo FH, wbijając się w kabinę, przecinając słupki przednie i dochodząc aż do części sypialnej ciągnika.
By dostać się do kierowcy prowadzącego Volvo, konieczne było usunięcie drzwi narzędziami hydraulicznymi, a także odsunięcie wywrotki przy użyciu wyciągarek. Niestety, po wykonaniu tej akcji ratownicy potwierdzili śmierć mężczyzny w wyniku odniesionych obrażeń. Dwaj pozostali kierowcy zostali ranni i wymagali transportu do szpitala, w czym uczestniczyło także lotnicze pogotowie ratunkowe. Cały proces usuwania skutków zdarzenia trwał przez około trzy godzin i zaangażował osiemnastu strażaków.
Zdjęcia opublikowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sochaczewie.
