Ciągnik siodłowy z naczepą zablokował się przed 2-metrową bramą miejskiego parkingu

Wtorkowy poranek przyniósł ogromne zaskoczenie mieszkańcom włoskiego miasta Brescia. Na wjeździe do jednego z podziemnych parkingów, legitymującego się zaledwie 2-metrową wysokością, zastali oni ciągnik siodłowy z naczepą.

Kierowca ciężarówki nie miał możliwości wyjechania o własnych siłach. Najwyraźniej brakowało mu trakcji, a ładunek był zbyt ciężki. Ślady na kabinie wskazywały też, że MAN uderzył prawym narożnikiem w zadaszenie wjazdu. Ostatecznie na miejsce trzeba było więc wezwać ciężki holownik pomocy drogowej, by wyciągnął on ciężarówkę z powrotem na górę.

Jak natomiast doszło do tak nietypowej sytuacji? Oficjalna wersja wydarzeń nadal nie została podana. Dotychczasowe doniesienia wskazują jednak na to, że kierowca MAN-a miał problem z manewrowaniem w bardzo ciasnych uliczkach. By więc to sobie ułatwić, postanowił skorzystać z wjazdu na parking. Nie przewidział jednak, że zjazd będzie aż tak stromy.

Źródło zdjęć: facebooka strona Brescia che NON vorrei – segnalazioni di degrado