Oficjalnie stwierdzam, że już chyba nic mnie nie zdziwi w kwestii wykorzystania Iveco Daily w ciężkim transporcie. O ile bowiem Daily jako autotransporter na pięć samochodów było ciekawe, Daily przystosowane do transportu łodzi bezsprzecznie zwracało uwagę, a i zestaw do transportu zbrojenia do betonu robił wrażenie, to wszystko to było niemalże niczym w porównaniu z zestawem widocznym powyżej. Jest to bowiem niemieckie Iveco Daily najnowszej generacji, skonfigurowane jako ciągnik siodłowy i pracujące na co dzień z pełnowymiarowymi naczepami-silosami.
To szalone połączenie regularnie widywane jest na autostradzie A1 między Bremen a Osnabrückiem. Daily dzielnie przeciąga tam nowe silosy między fabryką ich producenta a zakładem lakierniczym, mając do czynienia z ciężarem zapewne około 4 ton. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na fakt zdemontowania kół z dwóch osi, co ogranicza opory toczenia, a przy okazji może mieć wpływ na opłaty drogowe. Z drugiej strony pozostaje pytanie jak producent silosów homologuje taką konstrukcję na czas przejazdu, wszak bez kół nie można przecież jechać „ot tak”. Czyżby wchodziło tutaj w grę jakieś specjalne zezwolenie?
Zdjęcie widoczne nad tekstem opublikował wczoraj na Facebooku Andre Kuijt, w grupie Trucking International. Poniższe dwa zdjęcia dodał zaś w facebookowych komentarzach Maarten Marsman.
Zainteresowanym polecam także mój tekst sprzed miesiąca: 3,5-tonowy ciągnik siodłowy z naczepą, na kategorię B+E – ile może ważyć, jakie są opłaty, a jakie zalety?