Myśląc o ciężarówce w limitowanej wersji, raczej trudno spodziewać się konfiguracji ciągnika balastowego. Dlatego za dosłownie ogromną ciekawostkę można uznać MAN-a TGX o przydomku „Stealth Bomber”, dostarczonego do brytyjskiego przewoźnika ładunków ponadnormatywnych Collett & Sons.
„Stealth Bomber”, czyli z angielskiego „Niewykrywalny Bombowiec”, ma pochodzić z serii zaledwie czterech limitowanych egzemplarzy na rynek brytyjski. Zgodnie ze swoją lotniczą, militarną inspiracją, pojazd utrzymany został w bardzo ciemnej kolorystyce. Do tego przewiduje kilka atrakcyjnych dodatków, takich jak między innymi polerowane felgi, orurowanie z trzema belkami LED oraz pomarańczowe detale na nadwoziu. Atrakcyjności trudno odmówić nawet skrzyni na balast, z dopasowaną kolorystycznie plandeką oraz ryflowanym wykończeniem.
Najciekawszą stroną pojazdu są oczywiście jego dane techniczne. Zacznijmy od tego, że balastowy MAN może pochwalić się technicznym dopuszczeniem do tworzenia 250-tonowych zestawów. Co więcej, będzie mógł w nich występować nie tylko w roli ciągnika, ale także w formie pchacza, wspomagając inne ciągniki na przykład podczas pokonywania stromych wzniesień. Stąd dodatkowy sprzęg, wyprowadzony pod przednim, metalowym zderzakiem.
Od strony napędowej mamy tutaj układ o oznaczeniu TGX 41.640 SLM, wskazujący na podwozie 8×4, 15,2-litrowy silnik D38 oraz 640-konną moc maksymalną. Zastosowano tu też pewien wyjątkowo istotny element, mianowicie zautomatyzowaną skrzynię biegów ZF z hydraulicznym konwerterem momentu obrotowego. Zapewnia to idealnie płynne przekazanie napędu, ale także pozwala zwiększyć maksymalny moment obrotowy ze standardowych 3000 do niebotycznych 6300 Nm. Ponadto element ten dysponuje wbudowanym intarderem, umożliwiającym bezpieczne zatrzymanie 250-tonowych zestawów.
