Nowa Scania S520 z holenderskiej firmy Van Houten to niewątpliwie bardzo atrakcyjny pojazd. Na samym wyglądzie ciekawostki się jednak nie kończą. Okazuje się bowiem, że ciężarówkę tę skonfigurował dla siebie bardzo młody człowiek, będący jeszcze przed osiemnastymi urodzinami oraz przed egzaminem na prawo jazdy.
Młodzieńcem tym jest Johan van Houten, syn właściciela firmy zajmującej się hodowlą pieczarek oraz transportem drogowym. W chwili obecnej kończy on szkołę średnią i jedynie pomaga na bazie, odpowiadając między innymi za cotygodniowe mycie ciężarówek. Po zakończeniu edukacji zamierza jednak zaangażować się firmę w stu procentach. Dołączy do grona kierowców, a jednocześnie będzie wdrażał się w zarządzanie.
Takie plany poszły w parze z zamówieniem bardziej wyjątkowej ciężarówki. Podczas gdy zwykle Van Houten zamawia samochody sześciocylindrowe, ten konkretny ciągnik otrzymał napęd „V-ósemkę”. Samochód ma też nietypową kabinę, ze średnim podwyższeniem dachu typu Normal, a jednocześnie z płaską podłogą i dwoma łóżkami. Johan van Houten nie ukrywa, że wybrał taką wersję wyłącznie z uwagi na klasyczny wygląd.
Uwagę może zwracać także wyposażenie. Całe zawieszenie jest pneumatyczne, by poprawić komfort jazdy, a jednocześnie chronić spojler umieszczony pod zderzakiem. Wnętrze pokryła pikowana skóra oraz alcantara, a do tego doszedł luksusowy pakiet King of the Road, klimatyzacja postojowa, przednie orurowanie i mikrofalówka.
450-konne Scanie z tej samej firmy:
