Chłodnia tylko na prąd i chłodnia pod ePTO – nowości przy bardzo dużym zamówieniu

Niemiecki przewoźnik Tevex Logistics, w dużej mierze jeżdżący na polskich rejestracjach, pochwalił się zamówieniem na 166 nowych naczep chłodniczych marki Schmitz Cargobull. Z tego dwa pierwsze egzemplarze zostały już odebrane, okazując się sprzętem wyposażonym w dwa nowe rodzaje zasilania. Pierwszym z nich jest agregat całkowicie elektryczny, w drugim mamy natomiast do czynienia z hybrydą, pozwalającą chłodzić ładunek albo z udziałem silnika diesla, albo z użyciem elektrycznej przystawki mocy.

S.KOe Cool:

Pełnym elektrykiem jest Schmitz Cargobull S.KOe Cool. Pojazd ten wyposażony jest w tak zwaną elektryczną oś, generującą energię w trakcie jazdy, a ponadto posiada własny zestaw baterii, podwieszony w miejscu zwykle zajmowanym przez zbiornik paliwa. Dzięki temu elektryczny agregat może zaoferować około 9 godzin utrzymywania temperatury przy całopojazdowym ładunku chłodzonym lub około 5 godzin przy całopojazdowym ładunku mrożonym. Jak też podawałem przy okazji polskiej premiery tego pojazdu, pod koniec 2024 roku, Schmitz Cargobull S.KOe Cool jest pojazdem około dwukrotnie droższym od standardowej chłodni, co wynika z jego małoseryjnego charakteru. Można się więc spodziewać, że Tevex Logistics uzyskało dla tego pojazdu jakieś szczególnie lukratywne zlecenie.

S.CO d80 ePTO ready:

Druga naczepa, o oznaczeniu Schmitz Cargobull S.CO d80 ePTO ready, to pojazd o bardziej standardowym, a przy tym też uniwersalnym charakterze. Agregat jak najbardziej posiada tutaj silnik spalinowy i zbiornik paliwa, mogąc pracować w konwencjonalny sposób. Jest też jednak możliwość podpięcia do ePTO, czyli elektrycznej przystawki mocy, jakie stosuje się w elektrycznych ciągnikach siodłowych. Wówczas agregat będzie czerpał prąd wprost z baterii ciągnika, pracując bez udziału silnika spalinowego. Z tym oczywiście zastrzeżeniem, że odbędzie się to kosztem zasięgu ciągnika, a więc praca tego typu będzie możliwa na krótkich trasach. Dla przykładu, posiadane przez Tevex Logistics Volvo FH Electric może zaoferować około 300 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu, więc po uwzględnieniu pracy agregatu zejdziemy do wyniku z „dwójką” z przodu.

Na jakiej zasadzie będą pracowały agregaty w pozostałych 164 nowych chłodniach? O tym informacja prasowa nie wspomniała. Można się jednak spodziewać, że będą to pojazdy o konwencjonalnym zasilaniu, skoro Tevex Logistics dopiero co odebrało całą partię dieslowskich Mercedesów Actrosów nowej generacji, opisywanych w następującym artykule: Nawet 200 Actrosów ProCabin dla Tevex Logistics – nowy model we flotowym wydaniu

Dodatkowe zdjęcia S.KOe Cool:

Wskaźnik naładowania baterii
Ogólny widok na agregat