Okazuje się, że przewożenie podwieszonych w zabudowie półtuszy to trudny orzech do zgryzienia nie tylko dla kierowcy, lecz także dla sprzętu. Oto bowiem dzisiaj na ulicach Olsztyna wyładowana półtuszami chłodnia hakowa rozpadła się na środku drogi. Podejrzewa się, że zawiniło tutaj złe rozłożenie 22 ton ładunku, który na zakręcie w prawo przeważył jeden z boków pojazdów i po prostu złożył go niczym przysłowiowy domek z kart.
Wszystko miało miejsce w Olsztynie, około godziny 7.40, na skrzyżowaniu ulicy Armii Krajowej z aleją Warszawską. Choć o tej godzinie ruch jest bardzo gęsty, w wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało. Wszystko wyglądało jednak naprawdę makabrycznie, bo jak inaczej nazwać sytuację, w której wszędzie leżą półtusze wieprzowe? 😉
Poniżej film ze zdarzenia opublikowany przez Gazetę Wyborczą. Smaczkiem jest dźwig marki Roman.
