W 2018 roku właśnie na targach w Hanowerze po raz pierwszy miałem okazję wsiąść do chińskiego ciągnika. Pamiętam go do dzisiaj, był to Foton Auman oparty na podzespołach starego Actrosa i łączący to z naprawdę odpychającą jakością wykonania. Za to na tegorocznych targach w Hanowerze Chińczycy zrobili już na mnie zupełnie inne wrażenie. Ich sprzęt zaczął bowiem wyglądać wyraźniej lepiej, a do tego okazał się wykazywać olbrzymią różnorodność technologiczną.
Na jednej z hal tuż obok siebie wystawiono samochody ciężarowe marek Sitrak oraz Shacmoto (niegdyś znanej jako Shaanxi), a także silniki Weichai, skrzynie biegów Fast Gear oraz mosty napędowe Hande Axle. Wszystko to razem objęło następujące pojazdy: ciągnik siodłowy z najmocniejszym w branży, 17-litrowym dieslem o mocy 840 KM, ciągnik siodłowy z 15-litrowym, 630-konnym silnikiem na gaz LNG, hybrydowy ciągnik z 560-konnym dieslem i 272-konnym silnikiem elektrycznym, wyposażony w pełnego autopilota czwartego stopnia, wodorowy ciągnik siodłowy o zasięgu 1200 kilometrów oraz elektryczny ciągnik siodłowy o zasięgu 450 kilometrów. Poza tym marka Sitrak, która oficjalnie wykorzystuje nadwozia marki MAN, pokazała modernizację kabiny, w zaskakująco dużym stopniu różniącą się od niemieckiego oryginału.
840-konny diesel:
630-konny gazowiec:
Spalinowo-elektryczna hybryda z autopilotem:
Elektryk:
Ciągniki wodorowe:
Wnętrze Sitraka:
To największe stoisko to tylko jeden z przykładów. Poza tym na targach pojawiły się inne chińskie marki, w tym znany już w Polsce BYD, znany z Ukrainy JAC, czy nawet niszowa marka Kaiyun, która przywiozła czteroosiowego elektryka z nadwoziem z giętej stali, technicznym DMC wynoszącym 100 ton. Wizualnie nadal był to sprzęt dosyć mocno obiegający od modeli europejskich, ale pod względem deklarowanych parametrów technicznych absolutnie nie można było tego powiedzieć, zwłaszcza w przypadku modeli elektrycznych.
Co ciekawe, na jednym z chińskich stoisk zobaczyłem także logo marki… Steyr. Jak się wówczas okazało, austriacka fabryka, do niedawna wytwarzająca ciężarówki marki MAN, od przyszłego roku ma dostarczać na rynek elektryczne ciągniki siodłowe na chińskich podzespołach. Pojazdy te będą montowane w Austrii, wykorzystując silniki oraz sterowniki chińskiej marki Superpanther, a także baterie chińskiej marki CATL. Wszystko to będzie odbywało się przy oficjalnej współpracy z firmą Steyr Automotive i stąd też austriacka nazwa, która pojawiła się na masce pierwszego, demonstracyjnego egzemplarza.
Kaiyun:
BYD:
JAC:
Steyr/Superpanther: