Ceny paliw wkrótce mają zejść poniżej poziomu 5 złotych. Ropa naftowa wyraźniej bowiem tanieje, a wszystko przez wzrost wydobycia w Stanach Zjednoczonych.
W reakcji na rosnące ceny paliw, USA wprowadziło swoje wydobycie ropy na rekordowo wysoki poziom. Widocznie odbiło się to na światowych rynkach, obniżając ceny ropy o co najmniej kilka procent.
Jak podaje portal „Money.pl”, spadek ten może się utrzymać, a także powinien mieć wpływ na ceny na polskich stacjach. Dzięki temu realny wydaje się powrót do poziomu poniżej 5 złotych za litr.