Po wielu miesiącach oczekiwania, ceny ropy naftowej w końcu zaczęły spadać. Rodzi się jednak pytanie, czy ten pozytywny trend przełoży się na ceny odnotowywane na stacjach?
Z jednej strony, ceny baryłki ropy spadła w minionym tygodniu o 7 procent, a olej napędowy i benzyna już zaczęły delikatnie tanieć. Wszystko wskazuje więc na to, że koszty tankowania faktycznie poszybują w dół.
Jak jednak twierdzą eksperci, spadek cen paliw może zostać wstrzymany przez okres wakacyjny. Jest to bowiem czas masowych wyjazdów i wzmożonego popytu na paliwo. To natomiast idzie w parze ze wzrostem cen na stacjach.
W efekcie może więc dojść do sytuacji, w której ropa naftowa będzie taniała, hurtowa cena paliw też pójdzie w dół, lecz słupki na stacjach zatrzymają się na obecnym lub tylko minimalnie niższym poziomie.
No chyba, że stacje odbiją sobie wszystko na hot dogach… 😉