Informacje z branży

Siatka pseudofirm zarejestrowanych na Słowacji zorganizowała grupę kierowców dla holenderskiej firmy. Wszystko podchodzi pod handel ludźmi.

Za cztery dni minie dokładnie rok od momentu, gdy Komisja Europejska wystąpiła przeciwko Niemcom. Czy z Francuzami będzie inaczej?

Najpierw sędziowie strajkowali, a następnie sędzia już wyznaczony pojechał na wakacje. A opłata do parking przekroczyła już 18 tys. euro...

Oto bardzo ciekawy przykład z Holandii - duże firmy miałyby płacić tam kary w wysokości 8 proc. kwoty przewidzianej dla danego zlecenia.

Podczas gdy spora część branży skrupulatnie liczy wszystkie centy, w Irlandii doszło do transakcji, która naprawdę działa na wyobraźnię.

Problemy polegające na całych godzinach oczekiwania na zdanie kontenera, czy też na odprawę celną, mogą skutecznie utrudnić życie.

Francuzi mieli odpowiadać na pytania zainteresowanych stron, aby pozwolić przewoźnikom w pełni przygotować się na lipiec.

Francuskojęzyczna część Belgii przygotowała już przepisy mające regulować ruch dłuższych pojazdów. Wejdą one w życie właśnie we wrześniu.

"Utrata dobrej reputacji" to dla firm transportowych pojęcie wyjątkowo istotne, jako że towarzyszy mu groźba odebrania uprawnień.

Krótko po rozpoczęciu testów, zestaw z aż dwiema naczepami usunęła z dróg policja. Powodem był niewłaściwych rozstawi osi w naczepach.

Dzieje się to pięć lat po całkowitym zniesieniu wiz w ruchu między Rosją a Turcją i jest odpowiedzią na ubiegłoroczne zestrzelenie samolotu.

Szacuje się, że kartel rozpoczęty w 1997 roku prowadził do wzrostu cen ciężarówek o 20 proc. Teraz pieniądze te można podobno odzyskać.

Naczepy traktuje się niczym tymczasowe magazyny, a jeśli chodzi o zaplecze sanitarne, to do dyspozycji oddano... jedną przenośną toaletę.

Grupa największych firm na naszym kontynencie przekazała Komisji Europejskiej listy, w którym żąda kolejnych norm emisji dla ciężarówek.

Jeszcze przed końcem 2016 roku liczba ofert pracy skierowanych właśnie do mieszkańców Ukrainy może przekroczyć w Polsce okrągły milion.

Pod ambasadami prezentowano hasła "Wspólna Europa nie dzieli na lepszych i gorszych" oraz "Chronimy miejsca pracy w naszych firmach".

W Holandii przesłuchiwano kierowców, w Belgii radiowozy masowo ruszyły na parking wykorzystywany przez konkretną, rumuńską firmę.

Po dwóch latach politycznych i gospodarczych zawirowań, transport na trasach prowadzących na Ukrainę powoli zaczyna odbijać się od dna.

Nowe francuskie przepisy będą dla polskich firm prawdziwą katastrofą, i to wcale nie ze względu na narzucaną przez nie wysokość wypłat.

Wszystko pomimo faktu, że akcje pokroju "Tiry na Tory" cieszą się ogromnym poparciem, a Unia inwestuje w rozwój kolei miliardy euro.

Jeśli jeździmy dla innego podmiotu, w oparciu o jego licencję, kierując jego pojazdem, po prostu zawsze będziemy tylko pracownikami.

Jako szybką lekturę na początek dnia chciałbym opublikować transportową rozmowę, przekazaną mi przez zaprzyjaźnionego przewoźnika.

Związek zawodowy FNV, który bazował na współpracy z polską Solidarnością, przedstawił przed sądem w Holandii niezbite argumenty.

Przewoźnicy chcą manifestować przeciwko francuskiej płacy minimalnej dla zagranicznych kierowców i opieszałości Komisji Europejskiej.

Ciężarówka wjechała do Wielkiej Brytanii z nielegalnym ładunkiem 1,5 milionów papierosów oraz aż 5 ton nieprzetworzonego tytoniu.

Cała sprawa jest bardzo ciekawą lekcją zarówno dla kierowców, jak i dla przewoźników. Mowa tutaj bowiem o niemal 100 tys. złotych.