Kronika kryminalno-wypadkowa

Szczęśliwie nie doszło przy tym do spotkania w żadnym innym pojazdem, a sam kierowca autotransprotera został tylko nieznacznie ranny.

Pozostaje pytanie, czy diagnosta odpowie za nierzetelne podejście do swojej pracy. Nie da się bowiem ukryć, że doszło do "przekrętu".

W Danii zakończył się proces, w którym oskarżony został przewoźnik z miasta Horsens, a także siedmiu jego kierowców ciężarówek.

Kabina Volkswagena została poważnie uszkodzona, lecz jakimś cudem kierowcy nic się nie stało. Mniej szczęścia mieli pasażerowie Mercedesa.

Jak podają strażacy w OSP w Luboniu, kierujący autem osobowym zginął na miejscu, a kolejna osoba została przetransportowana do szpitala.

Przewoźnik przyznał się do ingerowania w osprzęt pojazdu, biorąc pełną odpowiedzialność. Dlatego też nie mówi się o karze dla kierowców.

Próby opanowania pożaru pochłonęły dwie godziny i brało w nich udział dwanaście jednostek, zarówno zawodowych, jak i ochotniczych.

Po raz kolejny śnieg oraz gołoledź dały się we znaki. Poważne problemy były między innymi na autostradach A2 i A4, a a także na trasie S3.

Kierowca wywrotki, który jechał wczoraj niemiecką trasą, zapewne nigdy nie wsiądzie za kierownicę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Niemcy mają też przekazać polskim śledczym wyniki sekcji zwłok Łukasza Urbana, czyli zamordowanego przez terrorystę kierowcy Scanii.

Pierwsza ciężarówka oraz auto osobowe dojechały do tworzącego się korka, natomiast druga ciężarówka zahamować już nie zdążyła.

Ktoś spoza branży mógłby się zastanawiać, po co dorosły facet nosi w kieszeni kamień na sznurku i dlaczego ci kierowcy nagle się przesiedli?

Francuzi powinni teraz wprowadzić zakaz wyprzedzania dla wszystkich samochodów osobowych, czy może dla wszystkich autobusów?

Czteroosiowa ciężarówka zaklinowała się na skrzyżowaniu w Gorzowie Wielkopolskim, a ze zbiornika wyciekło około 400 litrów diesla.

Zapadł wyrok w sprawie wypadku spowodowanego przez wywrotkę z niesprawnymi hamulcami. Jadąc ze wzniesienia, ciężarówka zabiła 4 osoby.

Wydarzyło się to na drodze wojewódzkiej nr 411, na odcinku Nysa - Głuchołazy, w środę rano. Powód zdarzenia pozostaje nieznany.

To już po prostu kompromitacja - w ciągu ledwie jednego tygodnia doszło do czwartego wypadku z udziałem amerykańskich żołnierzy.

Pewien kierowca Mercedesa Atego nie jeździ ani szczególnie wiele, ani szczególnie często. Niemniej doczekał się on ogromnej kary.

34 osoby zostały ranne, z czego 33 musiały trafić do szpitala. Na miejscu pod nadzorem prokuratury pracowało ponad 100 policjantów.

Dół ciągnika siodłowego wsunął się przy tym pod naczepę, natomiast kabina została zupełnie zmiażdżona i przesunięta aż za przednią oś.

Policja z Hamburga zatrzymała wczoraj turecki transport, w którym wszystko było nie tak, jak trzeba. Co więcej, pojazd był poszukiwany.

Zapewne przez brak normalnych miejsc, 47-letni Polak postanowił stanąć na poboczu, tuż przy zjeździe na parking. Doszło przy tym do tragedii.

Szczęśliwie samochody zderzyły się przy niewielkich prędkościach. Dwie osoby z Volkswagena zostały ranne, ale ich życiu nic nie zagrażało.

Trzech z czterech napastników wyraźnie było pochodzenia arabskiego. Zaatakowali oni kierowcę nożem, a także kijami bejsbolowymi.

Można poznać przyczynę zdarzenia i jego dodatkowe konsekwencje. Okazuje się bowiem, że ciężarówka nie poruszała się zgodnie z prawem.

ierowcy szczęśliwie nic się nie stało, ale niestety nie udało się uratować części wiezionych zwierząt. Łącznie w zabudowie było aż 31 sztuk bydła.