Prezentacje

Zbiorniki do przechowywania LNG są wyjątkowo kosztowne. Dlatego spotyka się je tylko w dużych lub dalekobieżnych pojazdach.

Jazda z otwartymi tylnymi drzwiami oznaczała problemy z BAG. Firma ProfiSped zamówiła więc sprzęt ze specjalnymi burtami.

Oto najnowsze wydanie Kamazo-Mercedesa. Model bazujący na Mercedesie Axorze został wykorzystany jako czteroosiowy holownik.

Grecy po raz kolejny pokazali, że 4-milionowe przebiegi nie są dla starych, 30-letnich ciężarówek niczym szczególnym.

Trans Yacht Ostróda Sławomir Katernoga to od lat podwykonawca ostródzkiej stoczni jachtowej. Teraz flota ma dwa nowe Actrosy.

Barwy z Sycylii, zdjęcie Świętego Ojca Pio za szybą, klimatyzacja postojowa, a do tego najmocniejszy silnik z dawnej gamy.

Zachowaniu czarnych tablic nie sprzyjał układ polskiego rynku z lat 90-tych. Poza tym, minęło po prostu 20 lat od zmiany koloru.

Skompletowanie 48-tonowych zestawów na gaz ziemny to nie jest taka prosta sprawa. Gdzieś trzeba upchnąć i zbiorniki, i koła.

Pewien Australijczyk postanowił zabudować ekstremalnie efektywny zestaw. Wygląda to abstrakcyjnie, lecz podobno może działać.

Rozwiązanie to właśnie rozpoczyna testy, będąc przygotowanym w pierwszym egzemplarzu. Zamiast siedmiu osi mamy opór trzech.

Choć ciężarówka ma już 42 lata, właśnie przygotowaną ją do nowej pracy. Polska firma zainstalowała platformę do przewozu aut.

Zupełnie nowa generacja Kamazów, powszechnie określana skrótem K5, zaczyna występować w coraz szerszym spektrum konfiguracji.

Napęd 8x8 połączono z aż trzema osiami skrętnymi oraz jedną osią na podwójnym ogumieniu. Coś takiego ma ułatwić rozładunki.

Można powiedzieć, że ciężarówki na prąd mają za sobą kolejny kamień milowy. Na drogi wyjechał budowlany, 50-tonowy zestaw.

Samochód jeździ dla grecko-polskiej firmy Frigotrans. Wyprodukowano go w 1992 roku i ma za sobą bardzo bogatą przeszłość.

Ktoś niezorientowany mógłby pomyśleć, że to po prostu zjazd klasyków. Choć w rzeczywistości była to poważna i trudna akcja.

Nie wszystkie Stary muszą teraz trafić na złom lub do muzeów. Część nadal na siebie pracuje, trafiając do Afryki Zachodniej.

WingMAX dedykowany jest dla klientów, którzy wożą łopaty turbin wiatrowych o długości ponad 70 metrów. Jest tego coraz więcej.

Hyundai Ioniq oferuje około 250 kilometrów realnego zasięgu, wymaga godziny ładowania i kosztuje niecałe 200 tys. złotych.

Model ten rzadko pojawia się na polskich drogach. Jest jednak okazja, by bliżej zobaczyć jeden z ostałych się egzemplarzy.

Szwedzka policja otrzymała ciężarówkę całkowicie niemieckiej produkcji, na niemieckim podwoziu oraz z niemiecką zabudową.

Tylko spójrzcie na ten niewypłowiały lakier, spójny układ kolorystyczny, a także czyste oraz idealnie dopasowane plandeki.

Tak, to są auta osobowe, choć cała historia może mieć bardzo silny związek z ciężarówkami oraz ogólnie branżą transportową.

Ten tydzień to doskonały dowód na to, że lata mijają, a „babcie” nadal bywają w świetnej kondycji i potrafią na siebie zarobić.

Przewoźnik z Lubień koło Myślenic, od 13 lat działający w transporcie drewna, zdecydował się na FH16 w topowej konfiguracji.

Mamy tutaj zabudowy popularnej w Czechach marki, napęd 8x4, 420-konny silnik oraz dzienną kabinę z bardzo taniej serii Cargo.