Klasyki

Nie mamy tutaj jednostki typu V8, a jednie sześciocylindrowy silnik rzędowy. Niemniej 16 litrów pojemności zrobiło tutaj swoje.

Wielu młodych kierowców wzdycha do kultowych modeli po tuningu. Czy jednak warto rezygnować z nowych technologii?

To coś więcej niż tylko dwie generacje DAF-ów w dokładnie tych samych barwach. To dwa niegdyś topowe modele z oferty.

Po raz drugi w ciągu 24 lat, ta sama firma transportowa odebrała dokładnie tę samą ciężarówkę, u tego samego dealera.

Niewielkie, greckie wyspy to swoisty Disneyland dla miłośników starych ciężarówek. Zajrzyjmy tam więc jeszcze jeden raz.

Aż trudno wyobrazić sobie dzisiaj sytuację, w której wszystkie cztery, bardzo klasyczne modele mamy obok siebie.

Obecnie w polskich ogłoszeniach nie znajdziemy już żadnego ciągnika siodłowego marki Volvo sprzed 1993 roku.

Pod względem konfiguracji jest to prawdziwy majstersztyk, oferując niegdyś rekordowy silnik oraz skrzynię bez synchronizacji.

Spotkana w Polsce Scania 143M 500 Streamline ma rejestracje ze Szwajcarii, z kantonu Aargau położonego na zachód od Zurych.

Pojazd zaczyna być postrzegany jako klasyk, wzbudza pozytywne reakcje i regularnie ktoś obejrzy się za nim na drodze.

Model ten produkowany był w latach 1987-1993, a za sprawą dużego sentymentu, jest dzisiaj poszukiwanym klasykiem.

Volvo F10 było drugą ciężarówką firmie i po trasach Jelczem serii 300, wniosło zupełnie nową jakość. Stąd ten piękny projekt.

To jeden z niewielu pojazdów z byłego bloku wschodniego, które były cenione przez kierowców z transportu dalekobieżnego.

Kilkukrotnie oglądaliśmy już takie pojazdy na zdjęciach z Hamburga lub Antwerpii. Dzisiaj natomiast zajrzymy pod Helsinki.

Kierowcy spali tutaj w kabinach zwanych "jaskółczym gniazdem", a wyczucie gabarytów musieli mieć wprost perfekcyjne.

Przez wiele lat MAN bił europejskie rekordy mocy. Pamiątką po tym czasie może być model F2000 w wyjątkowej wersji "603".

Kierownica po prawej, osiem osi na Trilexach i 260-konny silnik za niezsynchronizowaną skrzynią - to typowy zestaw z Włoch.

Tuż to przemianie ustrojowej, firma Sachs Trans wyjechała na drogi nowym Liazem. Dzisiaj model ten powrócił do firmy.

Oficjalne muzeum marki DAF, działające w holenderskim mieście Eindhoven, wzbogaciło się o nowy, bardzo ciekawy eksponat.

Volvo F89 to jedna z największych legend polskiego transportu międzynarodowego. Mimo to nadal brakuje nam zabytku.

Od 2017 do 2021 roku ciężarówka stała w krzakach, nie przejechała ani metra, a za to korodowała oraz obrastała mchem.

Niesamowicie historyczny sprzęt, który pracował w ciężkim transporcie już ponad 100 lat temu, wrócił na drogi 8 maja 2022 roku.

Jest to Csepel D754, czyli ciężarówka będąca połączeniem węgierskiej, polskiej oraz niemieckiej myśli technicznej.

W małej, czeskiej miejscowości Krhov, około 30 kilometrów na północ Brna, już od kilku lat odbywa się wyjątkowy zlot ciężarówek.

Ten ciągnik oferował niezłą moc 305 KM, ale jego kabina była jeszcze montowana na stałe. Za to kabina ma już skrętną oś.

Jelcz C620 z kabiną typu 138 był jednym z najciekawszych prototypów okresu PRL-u. Teraz doczekał się pięknego modelu.